Oj Panie Norton.. Ma Pan za mało pieniedzy? Gdzie podział sie cudowny, utalentowany i ambitny aktor? prosze Pana "Hulk"? moze od razu "American Pie"?
...
Póję do kina, naprawdę pójde!
Będę patrzeć przez 144 min. na pikęną buźke, cudne oczka i bosko opiętą koszulkę Edwarta Nortona. ZAdając sobie pytanie?: czemu to nie jakiś fajny i dobry film który może obejrzeć ktoś kto niekoniecznie jest fanem Zielonego potwora?
Ciaglę licze na cud, że gra aktorska będzie podnosić poziom filmu (myślę tez o Liv T.). że nie zostawię niepochlebnej recenzji "Hulkowi"
Raczej nie chodzę na filmy "dla aktora". Tu robię wyjątek (również z "pobudek osobistych")
Bo Nortoa na prawdę lubie.. i czekan na kolejny dobry film w jego wykonaniu..
zamiast pisać pierdoły idź najpierw na film!! Ed jest fanem komiksów i jeśli chciał sobie w tym filmie wystąpić to miał do tego pełne prawo, dość pseudoznawców i ich wymadrzania ale niestety taka polska mentalność, że namy się na wszystkim i wszystkich krytykujemy
'Będę patrzeć przez 144 min. na pikęną buźke, cudne oczka i bosko opiętą koszulkę Edwarta Nortona.' To zdanie mówi chyba samo za siebie. Ile ty masz lat? Osoba, która naprawdę gardzi takimi produkcjami zwyczajnie nie powinna ich oglądać. I zgadzam się z Mag bo prawdę mówi.
jakos kazdy na nortona narzeka, ze zagra hulka, a ledgera wszyscy wychwalaja pod niebiosa za jokera...