do Romana Polańskiego, panie kochany nie zatrudniaj pan tej swojej żony w filmach. Ona zupełnie grać nie umie. Może ma trochę cyca, ale to najgorsza aktorka świata. A ocena 7,8 świadczy tylko że gimbaza rządzi na filmwebie!
Nie jest najlepszą aktorką, ale świetnie nadaje się do roli takich zmęczonych życiem seksoholiczek . Jest taka w brudny sposób podniecająca. Nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną , ale jeśli pierwsza opcja to raczej ciężko będzie zrozumieć ;)
o, przepraszam bardzo! ja jestem kobieta, do tego hetero, a jak najbardziej rozumiem o co chodzi ;) "w brudny sposób podniecająca" to bardzo trafne określenie. zgadzam się w zupełności, że nie jest wybitną aktorką, ale jednak ma sobie coś fascynującego, co polański potrafi znakomicie wydobyć na ekranie
Naprawdę myślisz że gimbaza daję wysokie oceny Seigner ? Wątpię żeby chociaż 5% gimnazjalistów w Polsce skojarzyło po nazwisku kim jest ta pani...
Gimbaza jeszcze nie jest na tym etapie, żeby interesować się aktorami po czterdziestce. ;) To przyjdzie z czasem. To, że Ty jej nie lubisz, nie znaczy, że inni ludzie też nie. :)
Rola w wenus w futrze Seigner jest wybitna więc nie wciskaj ludziom ciemnotę Chciał byś mieć taką żonę i z zazdrości wypisujesz te gnioty.
Już o tym pisałam, ale jeszcze raz napiszę:) do momentu obejrzenia "Wenus w futrze", równiez uwazałam ją za słabą aktorkę a jedynym jej atutem były dla mnie jej "k*rwiki" w oczach;). Zmieniłam zdanie po obejrzeniu tego filmu, pokazała klasę!
oj oj, cofam moje "nie jest wybitną aktorką" i po dzisiejszym seansie podpisuje się pod pisanką88 - w "wenus w futrze" była niesamowita *.*
Nie jest zła. Ktoś słusznie zauważył, że Polański wiedział jak wydobyć z niej "to coś" w swoich filmach. Wczoraj obejrzałem sobie jeszcze raz "Gorzkie gody" i stwierdzam, że była świetna w roli Mimi.