Film ukazuje relacje między nielegalnym imigrantem - Carlosem (Demián Bichir), a jego nastoletnim synem Luisem (José Julián). Oboje starają się wspinać na drabinę społeczną i wieść godne życie. Jednak, gdy zostaje skradziona ciężarówka Carlosa, zapewniająca jedyny dochód - zostaje on bez pieniędzy oraz perspektyw. Luis, postanawia pomóc ojcu, mimo iż więcej czasu spędza na włóczeniu się z lokalnymi bandziorami, kuszącymi i obiecującymi mu lepsze życie.
Ten ponury, pełnometrażowy debiut scenarzysty i reżysera Erica Easona Gritty, cechuje podobne wyczulenie i wrażliwość na historie kryminale, co niektóre seriale policyjne. Mały Manny (Manito) wyrósł na zdolnego młodego człowieka, stypendystę Uniwersytetu Syracuse. Reprezentuje nie tylko nadzieje swojej biednej rodziny, ale też zmieniające się oblicze swojej społeczności. Jego wyobcowany ojciec, Oscar, handlował kiedyś narkotykami, a starszy brat, Junior, był w więzieniu. Akcja filmu rozgrywa się w ciągu 48 godzin począwszy od poranka dnia, w którym Manny (Leo Minaya) kończy szkołę średnią. Jest zdolny i miły, mieszka ze swoim łagodnym dziadkiem i najwyraźniej ma za dobre serce do tego niedoskonałego świata. Każdy, kto widział film przyrodniczy albo kreskówkę Disneya już zaczyna się obawiać; Manny jest tą sarenką, która może wpaść w poważne tarapaty, jeśli za daleko zabłądzi.