Szokujące tragedie powodują rozłam w zżytej społeczności w Karolinie Południowej i ujawniają wstrząsające sekrety jej najbardziej wpływowej rodziny.

Serial dokumentalny o dwóch zbuntowanych telemarketerach, którzy przez 20 lat próbują zdemaskować oszustwo warte miliardy dolarów.

Carmy, młody szef kuchni, powraca do Chicago, aby prowadzić rodzinny biznes – bar z kanapkami. Próbując odmienić losy baru i siebie samego, pracuje z nieokrzesaną ekipą, która w końcu okazuje się być jego rodziną z wyboru.

Film dokumentalny HBO w reżyserii Andy’ego Ostroy’a, męża zmarłej Adrienne Shelly, jest hołdem złożonym życiu i dorobkowi aktorki, reżyserki i scenarzystki, żony i matki oraz bardzo osobistą kroniką przeżywanej żałoby. Shelly wystąpiła w ponad 20 filmach, w tym w głośnych produkcjach kina niezależnego "The Unbelievanle Truth" i "Trust" w reżyserii Hala Hartley’a. Była scenarzystką i reżyserką kilku filmów krótkometrażowych i fabularnych, w tym doskonale przyjętej przez krytyków komedii "Kelnerka". Shelly nie dożyła jednak jej premiery i nie czytała pochlebnych recenzji, bo została zamordowana pod koniec 2006 roku. W dokumencie Ostroy nie tylko przedstawia widzom życie Adrienne i składa hołd jej dorobkowi, ale także pokazuje jak rodzina żyje dalej w obliczu niewyobrażalnej tragedii.

Dokument naświetlający kluczowy, acz przez wielu nieznany rozdział walki o równość: kampanię, która doprowadziła Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne do skreślenia homoseksualizmu z listy chorób psychicznych w 1973 roku. Zanim podjęto tę doniosłą decyzję, każdy gej czy lesbijka byli uznawani za osoby chore, wymagające leczenia. Przedsiębiorstwa i rząd wykorzystywały ten fakt, by usprawiedliwiać dyskryminację i bigoterię. Dopóki geje i lesbijki byli „chorzy”, postęp na drodze do równości był niemalże wykluczony.

12 kwietnia 2015 roku w Baltimore policja zatrzymała dwudziestopięcioletniego Afroamerykanina - Freddie’ego Graya. Podczas transportu na komisariat mężczyzna zapadł w śpiączkę. Choć został przewieziony do szpitala, po tygodniu zmarł od licznych obrażeń. Sprawą zajęła się prokuratura, która szybko postawiła w stan oskarżenia sześciu policjantów. W mieście zawrzało. Na ulice wyszli ludzie, którymi wstrząsnęły informacje o kulisach śmierci chłopaka.