To ona powinna grać główną rolę, a nie ta brzydula Kożuchowska ! Nie rozumiem, dlaczego w ,,M jak miłość" główne role grają same brzydule (Kożuchowska, Ostałowska, Koroniewska), a drugoplanowe ładne dziewczyny (Serafin, Gzyra, Pietrucha). Powinno być odwrotnie i w ,,Barwach szczęścia" jest prawidłowo - główną rolę gra piękna Marta Nieradkiewicz, a w ,,M jak miłość" wszystko jest postawione na głowie !