Nowe dzieło reżysera "Księżniczek" i "Poniedziałków w słońcu" (Fernando León de Aranoa) podejmuje temat ludzkich podobieństw, które mogą wystąpić niezależnie od wieku, narodowości i statusu społecznego. Marcela mieszka na obrzeżach Madrytu ze swoim chłopakiem Nelsonem. Sfrustrowana niewygórowanymi ambicjami Nelsona, postanawia go zostawić. Wtedy odkrywa, że jest w ciąży. Informacje o niej zachowuje dla siebie. Jest zmuszona do podjęcia pracy a decyzję o odejścia od Nelsona odkłada na później. Rozpoczyna pracę jako opiekunka starego i przykutego do łóżka Amadora, podczas gdy jego rodzina wyjeżdża na wakacje. Na początku ich relacja jest szorstka i sucha, ale zacieśnia się, kiedy poznają swoje głęboko skrywane tajemnice. To podświadome porozumienie dwóch osób dotkniętych zupełnie inną samotnością staje się coraz silniejsze.
Orense, 1940 r. Za każdym razem, gdy Elena (Maribel Verdú) zamyka drzwi swego domu, zabiera ze sobą klucz do głęboko skrywanych sekretów. W trudnych czasach powojennego reżimu stwarza wraz ze swym synem Lorenzo (Roger Príncep) pozory, mające na celu ukrycie prawdy o ich rodzinie: Elenita (Irene Escolar), jej nastoletnia, ciężarna córka, uciekła razem ze swym chłopakiem Lalo (Martín Rivas), młodym człowiekiem, który od miesięcy ścigany jest przez policję. Jej mąż, Ricardo (Javier Cámara), poszukiwany z powodów ideologicznych, latami żyje w ukryciu w otworze powstałym w sypialni. Po walce na froncie do Orense wraca młody diakon, Salvador (Raúl Arévalo). Zaczyna on dawać lekcje w szkole, do której uczęszcza Lorenzo. Wierząc, że kobieta jest wdową, zafascynowany nią Salvador zaczyna ją nękać. Skrywany dotychczas przez rodzinę sekret jest zagrożony.