Zwłaszcza po obejrzeniu Chylki? Przypomina mi nowego Edwarda Nortona za młodu. Aktor nie najgorszy też z niego nie jest.
kuzyn mojej przyjaciółki :)
zawsze aktorstwo było jego pasją , widział się dziś z moim bratem.
jestem dumna że znam kogoś takiego :)
Mnie objawił się jako genialny aktor w Czerwonym Pająku, choć, jak widzę, grał przedtem w wielu filmach, które widziałam (Wenecja, Pokłosie, Demon, Kamienie na szaniec...). Gdy zobaczyłam go w Wołyniu, pomyślałam - następca Łomnickiego! Niezapomniany w Prostej historii o morderstwie, no i cudowny w Listach do M. 3....
Świetna rola w Chyłce. Ma w sobie coś ciekawego. Miło sie ogląda nową, świeżą twarz pośrod tych "otrzaskanych". Radzi sobie. Bardzo mu kibicuję :)