czyli Zniknięcia
Ale za to, jak dobrego! Po premierze Zniknięcia zadzwonił do niego sam Stanley Kubrick i powiedział mu, ze w życiu nie widział lepszego filmu w tym gatunku. Wielka szkoda, że Sluizer nie zrobił większej kariery.
Reżyser jednego filmu... który nakręcił nawet dwa razy.