Po zabójstwie nowy szef Furiozy, Golden, chwyta za stery brutalnego i budzącego postrach gangu chuliganów, zamierzając rozwinąć skrzydła poza granicami kraju.
Zakopane, 1914. Czterech artystów budzi się po szalonej, narkotycznej imprezie nie dość, że zamieszani w rewolucyjną intrygę, to jeszcze z trupem na kanapie.
Korzystając z pandemii i pracy w maseczkach, trójka pracowników Banku Narodowego postanawia okraść własny bank. Niezauważeni wynoszą 100 milionów euro w złocie, ale to dopiero początek problemów…
Bohaterami reportażu są trzej bracia Stefan, Józef i Zygmunt Pomarańscy. Ich losy są jakże typowe dla owego fenomenu pokolenia wskrzesicieli Niepodległej. Służba w Legionach i Polskiej Organizacji Wojskowej, wojna polsko-bolszewicka, praca i działalność społeczna w międzywojniu, a później dramatyczny rok 1939, konspiracja i tragiczny koniec w hitlerowskich kacetach. Józef Piłsudski mawiał o nich moi ulubieni żołnierze i zapewne czekała ich świetlana wojskowa przyszłość w II Rzeczpospolitej, gdyby nie zdjęli mundurów i nie postanowili służyć Polsce codzienną sumienną pracą, której tak wiele było w młodej ojczyźnie.