70-letni Carl po śmierci żony zamienia swój dom w statek powietrzny i odlatuje do Ameryki Południowej, by spełnić swoje marzenie. Przez przypadek zabiera ze sobą ośmioletniego skauta.
Potwory straszą dzieci, bo to ich praca, ale w rzeczywistości panicznie się ich boją. Pewnego razu do ich świata trafia dziewczynka, która nie czuje przed nimi strachu.
Brawurowo ratując pająka przed jego okrutnymi ciotkami, mały chłopiec wchodzi w posiadanie magicznych krokodylich języków. Kiedy upuszcza je na ziemię w ogrodzie, wyrasta z nich ogromna brzoskwinia.