TO chyba jednyna postać która mnie interesuje w tym filmie (z aktorów i bohaterów) reszta mnie mało rusza... są sztuczni może jeszcze Rouge jest w miare... Jeśli chodzi o fabułe to... nie jest najgorzej ale do oscara troche brakuje. Ogólnie film jak chce sie coś obejżeć, kiedy nie chce sie nad czymś główkowac i zapomnieć o kłopotach. Bez sentymentów. Troche humoru troche wątku miłosnego dynamika... ogółem nienajgorzej
Hugh Jackman jako Wolverine/Logan to swietny wybor. Szczerze mowiac to nie wyobrazam sobie w tej roli nikogo innego,a nawiasem mowiac o Jackmanie uslyszalem dopiero przy okazji premiery pierwszej czesci X-MEN.