Ludziom chyba (mało delikatnie ujmując) odwaliło żeby dawać mu 10/10 - ta ocena powinna odzwierciedlać całokształt dorobku człowieka w bazie, a nie 1 serial i jedną rolę.
Sam bardzo lubię Lauriego, ale on by się na żadnej pozycji w żadnym poważnym rankingu nawet 300 a nie 100 ludzi kina nie znalazł, a tutaj 11 pozycja...
:)
I kolejny. Wymień mi 50 aktorów którzy kiedykolwiek, gdziekolwiek stworzyli lepszą kreację niż ta Hugh Lauriego w Housie. I nie chodzi mi tu o aktora że np. Robert De Niro, tylko jakąś jego rolę w której był lepszy niż Hugh w Housie. Bo ja widziałem może z 5 aktorskich kreacji które dorównywałyby temu co Laurie zaprezentował w Housie. Owszem może i powinien być niżej bo jednak dorobki innych aktorów takich jak Pacino czy Nicholson są dużo większe ale nawet oni nie mieli wielu ról które byłyby lepsze od tej jego w Housie. Tą rolą on już wpisał się w historię i ani ty ani nikt inny tego nie zmieni
Bardzo lubie Laurie'go w Housie, wiesz. Jednak mysle, ze jakby sie troche zastanowic to znalazloby sie spokojnie z 50 rol, ktore przewyzszaja role w Housie. Tak kilka podalbym od siebie, zeby nie bylo, ze mowie to bezpodstawnie. :D
*Pacino (Scarface, Zapach Kobiety, Godfather, Adwokat Diabła, Pieskie popołudnie)
*de Niro (Król komedii, Godfather,Nietykalni, Taksówkarz, Wściekły byk, Chłopcy z ferajny)
*Hoffman (Rain Man, Absolwent, Maratończyk)
*Spacey (Siedem, American Beauty, KPax)
*Norton (Fight Club, American History X)
*Brando (Tramwaj zwany pożadaniem, Godfather)
*Downey Jr. (Mniej niz zero i moze Holmes)
*Hopkins (Milczenie Owiec, Czerwony Smok, Człowiek slon)
*Nicholson (Lot, Lsnienie, Lepiej byc nie moze, Batman)
*Harelson (Larry Flynt)
*RIckman (Szklana Pułapka)
i jesli dodac telewizyjne to jeszcze
*Hall (Dexter, SFU)
*Duchovny (X files, Californication)
*Gandolfini (Soprano)
*Cranston (Breaking Bad)
Pewnie nei ma tu 50, jednak wymyslalem na poczekaniu. Nie jest to tez atak na Lauriego. Jak mowilem, lubie go.
P.S Jest to tylko moja, subiektywna opinia :D.
Spacey w American Beauty i Nicholson w Lśnieniu z tym się mogę zgodzić. Reszty nie widziałem poza Batmanem i na pewno nie była to lepsza rola. Jeśli chodzi o Jokera to Nicholson zagrał bardzo dobrze ale Heath Ledger był o wiele lepszy. Co do serialowych widziałem tylko Duchovnego w Californication, świetna rola, obok Lauriego i Emersona chyba najlepsza jaką widziałem dotąd w serialu ale nie lepsza niż ta Lauriego. No ale każdy ocenia inaczej i każdemu się inny styl aktorstwa podoba. Wymieniłeś Nicholsona za rolę Jokera a nie Ledgera a ja bym właśnie zrobił na odwrót.
I jeśli ja miałbym wymienić rolę dorównujące czy przebijające House'a to byłyby to
Johnny Depp - Edward Nożycoręki
Kevin Spacey - American Beauty
Heath Ledger - Mroczny Rycerz
Jack Nicholson - Lśnienie
Robert De Niro - Przebudzenia
Jaquin Phoenix - Gladiator
Christoph Waltz - Bękarty Wojny
Christian Bale - Prestiż
Z czego przyznam szczerze chyba żadnej nie uznałbym całkowicie i bezapelacyjnie za lepszą
A z serialowych to:
David Duchovny - Californication
Michael Emerson - Lost
Mogliby jeszcze dojść Fichtner za 2 i 3 sezon i Knepper za 1 i 2 prison break'a
Ciężko mi to oceniać bo do House'a i Lauriego mam szczególny sentyment. To był pierwszy serial który oglądałem już tak na poważnie a Laurie był jednym z pierwszych aktorów który swoją grą rzucił mnie na kolana i robił to niezmiennie przez wszystkie 5 sezonów (w 6 troszkę słabiej wypadł). Dla mnie rola Lauriego w Housie zawsze będzie mistrzowska
a ile filmów z nim widziałeś? bo ja na przykład doceniam go też za to, że wciela się w bardzo odmienne role. raz jest cynicznym, chamskim draniem - House'm, raz przygłupawym księciem Jerzym w 'Czarnej żmii', ciapowatym ojcem rodziny w 'Fourtysomething', czy facetem, który myślał, że pieniądze dadzą ludziom szczęście i się w tym wszystkim pogubił w 'All or nothing at all'. Ponadto jest sławnym komikiem, z tym że sławny jest głównie w Anglii, ba! tam go ludzie uwielbiają. Gdyby nie to, że jest anglikiem a nie amerykaninem, może byłby sławny wcześniej, amerykańskie filmy/ seriale/sitcomy itp. mają po prostu większą siłę przebicia, tylko dlatego, że są amerykańskie. :/
Przykre, że ludzie postrzegają go głównie przez pryzmat House'a. Nie mniej jednak ta rola jest genialna. Nawet producenci mówią, że nie wydaje im się, by ktoś mógł to zagrać lepiej niż Hugh.
Co do rankingu, to pewnie wpływ ma na to fakt, że ostatnimi czasy House, a tym samym Hugh, stali się w polsce popularni i w pewien sposób można nawet powiedzieć 'modni'(media zwęszyły interes i zaczęły robić konkursy gdzie można wygrać książkę autorstwa Hugh; czy 'Polsat', który jakiś czas temu, postanowił zrobić polską telewizyjną premierę 'Lotu Feniksa'- film z 2004r!- trąbiąc na prawo i lewo, że gra tam odtwórca głównej roli w serialu dr House). Sama widzę to po moich znajomych 2-3 lata temu ludzie nie wiedzieli co to, albo mówili, że bezsensowne i nie rozumieli czemu ja to oglądam. a jakiś rok temu nagle wszyscy lubią House'a i oglądają każdy odcinek, przykre, że ludzie podchodzą do tego w ten sposób. I rzeczywiście może i nie powinien być tak wysoko w rankingu, ale sam widzisz jak to działa. ;)
(sorry za ten wywód, poniosło mnie trochę xD)