"gdy by" prorocy przepowiedzieli, że umieszczanie niewłaściwej osoby na wysokim miejscu w Tym Jedynym Rankingu doprowadziłoby do zagłady ludzkości, to głosujący może opamiętaliby się.
"gdy by" Laurie nie miał tak zwanego szczęścia, to -w najgorszym przypadku- byłby kultową postacią ze względu na "Czarną Żmiję" i "A Bit of Fry and Laurie" (swoją drogą, drugi pan z tego duetu nigdy nie zagrał w Housie, a niezłą karierę też zrobił).

"gdy by" nauczyć ludzi poprawnej polszyzny to wiedzieliby ,że gdyby piszemy łącznie . Swoją drogą Laurie właśnie rolą w Hous'ie zawojował światem i zrobił się rozpoznawalny na całym niemal świecie. Chcąc nie chcąc wychodzi na to,że trafił na dobrą rolę i obiecującą produkcję gdzie mógł pokazać swój talent i to czyni go niesamowitym

ale zagrał i jest w top 100 a ty widze masz z tym jakis problem. jakies kompleksy?

co nie znaczy że by na top 100 nie zasługiwał. Znam go z Czarnej Żmiji. House'a nie widziałem ani jednego odcinka (boje się takich seriali bo wycinają z życiorysu kilka dób)