Tylko jak kazdy aktor procz talentu potrzebuje troche szczescia w zyciu zawodowym zeby dostac role ktora pozwoli mu w pelni pokazac swoje mozliwosci.
Jak dla mnie rola dr. Housa idealnie napisana jest dla Hugh Laurie`go i pokazuje do jakich rol sie nadaje,napewno "101 dalmatyncow" to nie byla jego bajka. Zgadzam sie jednak ze po 1 serialu nie mozna mowic czy jest naprawde swietnym aktorem na miare De Niro, ale teraz kiedy zdobyl wlasciwa sobie popularnosc napewno posypia sie odpowiednie dla jego osoby role i w ciagu kilku-nastu lat dowiemy sie czy to tylko wyjatkowy przeblysk w jego karierze byl, czy tez pasmo sukecow ktore pozwola ugruntowac pozycje na liscie najlepszych aktorow.
P.S. skoro Laurie jest na 13 miejscu best listy aktorow to znaczy ze mamy walke miedzy popularnoscia na chwile obecna a ocena prawdziwego talentu widziana z perspektywy lat. Jesli po kilku latach nadal bedzie na 13 miejscu to o czyms to bedzie swiadczylo. Jesli nie, to mamy efekt mega popularnosci i chwilowego zachwytu, ktoremu sie nawet specjalnie nie dziwie.