ja obejrzałam dość dużo dostępnych z nim filmów.podam pare przykładów: w Black Adder, wspaniale gra przygłupów, jego zdolności komiczne można zaobserwować w A Bit of Fry and Laurie. w Fourtysomething genialnie zagrał Paul'a Slippery'ego - który jednym słowem był ciapą,bardzo mi się w tej roli podobał. A w Rozważnej i romantycznej zagrał gburowatego pana Palmera i idealnie pasował do tej roli.
w Locie Feniksa podobało mi się jak był już taki zdesperowany i chwycił za pistolet :)
a poza tym trzeba przyznać, że rola w Housie to mistrzostwo ;)
i wydaje mi się, że nie każdy jest wstanie grać tak odmienne role ;)

Wiesz to jest tez na takiej zasadzie ze skoro zagral swietnie w moim ulubionym serialu i bardzo podoba mi sie jego gra aktorska to dlaczego mialabym mu nie wystawic 10/10?Jakos nie lubie ulegac wplywom i zmieniac nastawienie do aktora tylko dlatego ze zagral w 1 serialu, chociaz i tutaj sie mylicie bo po jakby sie lepiej przyjrzec zagral w kilku filmach, tylko wtedy jeszcze nie byl tak znany jak teraz. A tak jeszcze na marginesie ''House'' to bylby kolejny serial o doktorkach jak ''Chirurdzy'' (nie lubie strasznie tego serialu) gdyby nie fantastyczna gra Hugh'a :). Pozdrawiam.