Już widząc go pierwszy raz w tvn owskim serialu uznałam ,że ma urodę "przedwojenną". Potem widywałam w innych produkcjach i widziałam że coraz bardziej zachwyca talentem. W "napadzie" jest idealny do tej roli. Świetna , plastyczna twarz- scena przesłuchania udowadnia kunszt. Jednak mimo wszystko ciąglę kogoś mi przypomina, Może przekleństwem jego będzie ,że jest z "tej samej półki" co James Dean. Nie sądzę by to była poza. To samo spojrzenie , sposób chodzenia czy postura. Może być to podobieństwo zaletą ale też i wadą. Bo pewnie pan Jędrzej wolałby aby ktoś był podobny do niego niż na odwrót. . W każdym razie pracuje ciężko na swoje nazwisko, a ja miłośniczka kina z uwagą będę wypatrywać go w produkcjach. Zdolny i nietuzinkowy.