Chyba Cie pogieło lekko mówiąc! !)/10, 10/10. Nudny to jesteś TY!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak bardzo merytorycznie ...

Pewnie są, ale kto by sobie nimi głowę zawracał?

Tak, są.
Szczególnie początki jego książek. Jeżeli miałeś okazję przeczytać Silmarillion, to pewnie wiesz, że początek był okroooopnie nudny, ale potem ta książka, to istny geniusz.

Przeważnie jak przebrnęło się przez początek, to potem czytało się jego książki jednym tchem.

Są takie osoby podobno. Krąży taka legenda.

Przeczytałem wszystkie książki Tolkiena kilka razy i nie było ani jednego nudnego momentu.