Osobiście nie oceniam go za bardzo jako aktora. Bo cóż, przyznam się, że widziałam z nim tylko 3 filmy :P (chociaż zamierzam to szybko nadrobić xD) W tym w jednym z nich grał siebie (no, można tak powiedzieć xD) Po tych 3 filmach mogę powiedzieć, że aktor z niego jest całkiem niezły... ale z dokładną oceną poczekam, aż nie przyjrzę się jego osobie bardziej z bliska... Ale JB ma coś, co sprawia, że po prostu... szaleję na jego punkcie :P A mianowicie chodzi mi o nic innego, jak tą... muzyczną stronę jego kariery. Jezu, jak ja słyszę jego głos to po prostu wymiękam. Szczerze, to trochę mi szkoda, że on robi to co robi... Znaczy się-szkoda mi trochę, że jest aktorem a jako muzyk "poświęca się" komicznym utworom (moim zdaniem z resztą-bardzo, ale to bardzo zabawnym... no po prostu uwielbiam TENACIOUS D) a nie nagrywa jakieś "porządne" płyty. Bo z jednej strony na prawdę bym chciała go kiedyś usłyszeć w takim jakimś bardziej no... poważnym projekcie. Ale z drugiej strony... uwielbiam go za to co robi. Za komizm... a za Tenacious D to już w szczególności i jakoś sobie nie wyobrażam, żeby mogło być inaczej. Znaczy się powiem to tak-moim zdaniem on się marnuje trochę, marnuje swój talent, który ma na prawdę ogromny. Ale cóż, skoro wybrał, i to już dawno taką a nie inną drogę i jest zadowolony z tego co robi i lubi to robić... to ja też jestem zadowolona :P. Ale i tak nie zmienia to faktu, że pomarzyć o "poważnym muzyku" JB sobie zawsze mogę ;).
jezu, jak Ty sie wyslawiasz... jak 13 latka :P
a JB jest niesamowity, ale ja go cenie za to jak spiewa, a nie jak gra, bo aktorem nie jest boskim.
Ja w sumie też oceniam go bardziej jako muzyka ;). Widziałam w go 7 czy 8 filmach i nie mogę powiedzieć, że mi sie nie podobał. Nie twierdzę, że jest jakimś wybitnym aktorem, ale prawda jest taka, że on gra głównie w komediach (wyjątkiem tu jest King Kong), więc nie ma dużego pola do popisu.
W każdym razie ja uwielbiam go głównie za The D i za jego muzykę. I zgadzam się, że ma ogromny talent. Jego głos jest po prostu niesamowity xD.
ja widziałam tylko jeden film z nim, ale się zakochałam w jego głosie. Ten facet jest niesamowity :D
Piosenki z "Kostki przeznaczenia" wymiatają ;)
Oj muzykę to on tworzy wspaniałą :) Czy jest dobrym aktorem...trudno stwierdzić. Ale mimikę ma dobrze opanowaną :) Tak więc w komediowych rolach na pewno się sprawdza :)
Wypowiedź Deewani , jakkolwiek trochę chaotyczna, odzwierciedla poniekąd
również moje odczucia :) Byłbym niezwykle zadowolony gdyby JD nagrał parę
regularnych albumów, pod szyldem The D lub jakimkolwiek innym, ale żeby
muza utrzymana była w podobnym klimacie co numery typu POD - kawał rasowego
zajebiście przebojowego rocka w starym stylu. Płytę POD mam zmłóconą na
pamięć, jedynka mniej mi się podoba, więc chętnie posłuchałbym czegoś
nowego :)