nie rozumiem zachwytow, calkowicie nijaki, drugoplanowy, zwyczajny, niczym niewyrozniajacy sie koles... :/
zgadzam sie. absolutnie nijaki, wiecznie grajacy role zbuntowanego nastolatka- rokendrolowca, ogolnie pozer. to ze go czasami gdzies indziej umieszcza jeszcze nie swiadczy o wybitnosci.1/10.
jaki sens ma ta dyskusja? zaden :) namawiam fanów JB do bojkotowania takich wypowiedzi, bo szkoda klawiaturę strzępić :)
Moment. Niby dlaczego użytkownicy, którzy mają odmienne zdanie na temat tego "aktora" i "muzyka?" musza być traktowani niepoważnie i po chamsku. Trzeba potrafić dyskutowac człowieku tymbardziej, że założyciel tematu nie napisal niczego co mozna byłoby uznać za obraze tej gwiazdy. A jeżeli chodzi o mnie to popieram twórce tematu. Piszecie: "świetny muzyk i b. dobry aktor". Mógę odpuscic z tym aktorzeniem, ale na Boga co to jest za muzyk ? Może słuchałem czegoś innego, moze ktoś pomylil wykonawców wpisujac go do teledysków, ale to co widzialem to tragedia a nie muzyka. Nadodatek facet uważa się za rockmana i ciagle wspomina legendy rocka reklamując przy tym samego siebie. To że ma eclipse'a to nie oznacza że umie na nim grać - co z całą pewnością jest prawda.
JB jest specyficzny i dlatego może się wielu ludziom nie podobać. Jego
muzyka jest muzyką i nie jest tragedią.
To jest jedna z jego piosenek -> http://www.youtube.com/watch?v=hvvjiE4AdUI
A jak chcesz posłuchać tragedii to włącz sobie techno.
I love fucking Kickapoo song!!
Film Tenacious D oglądałam 2 razy, ale piosenki słuchałam z dziesięć razy!
jeśli uważasz, że jest przeciętny to pewnie potrafisz wymienić mnstwo równie niewyróżniających się aktorów?
Osoba, która założyła ten wątek, była wyjątkowo łaskawa dla tego beztalencia.
Najmniej śmieszny aktor komediowy wszechczasów.
Potrafi położyć każdy film, niezależnie jak świetnych ma partnerów w obsadzie, spalić każdy dowcip. Ma chyba niesamowitego agenta, który wpycha go do każdej produkcji. Włączam kolejny dobrze zapowiadający się film i znowu widze jego gębę, brr...
ja się całkowicie nie zgadzam. wiem żadne z nas nie jest z Akademii Filmowej i zna się tyle na aktorstwie i fimie co sobie obejrzy jakiś filmik i własnym, subiektywnym okiem ocenia film, albo danego aktora. Bo np. tak się zachowuje a nie inaczej, i to nas na sam początek "odstrasza".
Myślę, że aktorem jest dobrym, nie jest to Robert De Niro, ani nikt taki, ale myślę, że jest naturalny i nieźle gra. A co do muzyki, to nie będę się tu wysilać, bo facet ma świetny głos, boska cudowna, i ma na prawde świetne predyspozycje -> umie wyciągnąć te wysokie i te niskie nuty. Chociaż, dla mężczyzny te drugie to nie wyczyn. A np. wiele piosenkarek nie może wysoko śpiewać.
Pozdro dla fanów JB :)