Hym, na jego stronie internetowej www.jackson-rathbone.com widziałam adres do agencji aktorskiej Jacksona. Myślę że tam trzeba próbować
The Paradigm Agency
Attn: Chris Schmidt for Jackson Rathbone
360 N. Crescent Drive
North Building
Beverly Hills, 90210
To jest prawdziwy adres :
Jackson Rathbone
Cutler Management
13043 Sunset Blvd.
Los Angeles, CA 90049
USA
Mam go ze strony z ktorej bralam adres do BEna i doczekalam sie autgrafu wiec w 100 % prawdziwy ;]
o rety... rety, rety, rety! Marta, uwielbiam Cię, jesteś wielka! Dziękuję z całego serca, dziękuję Ci tak gorąco, jak to możliwe! Wiem, że zachowuję się i piszę, jak jakaś wariatka-oszukańczyni, ale jestem po prostu... zachwycona i tym szczęściem odużona! :D
jest jeszcze taki adres:
Jackson Rathbone
Summit Entertainment
1630 Stewart Street
Suite 120
Santa Monica, CA 90404
USA
i ten w 100% jest aktualny, ale jeśli chcesz dostac odpowiedź to radzę, do listu dozucic kupon między narodowy :)
och sorry "międzynarodowy", na wszelki wypadek się poprawię ;)
Pozdrawiam :*
http://i2.photobucket.com/albums/y1/WolsongsWilderness/autographs/JacksonRathbon e1.jpg <-- ^^
jak dorzucisz kupon międzynarodowy, to Jackson będzie ci regularnie wysyłać autografy, za każdym razem napisane innym długopisem. xD
nie, no. pojęcia nie mam. zresztą to i tak nie on napisze ci ten autograf, więc jakie to ma znaczenie...? :]
Ten kupon międzynarodowy wsadzacie żeby oni mogli ci ten autograf odesłać. To chyba jest coś w stylu znaczka...?
Aa... Aha. xD Gasz, próbowałam wczoraj z koleżanką coś napisać. Początek był... Ciekawy. "Hi! We love u !" xDDD
Ależ skąd ! xDD
Wyrażamy swoje ee... Uczucia. xDD To pierwsze zdanie najbardziej mi się z całego 'listu' podobało. Zwłaszcza, że miał jakieś 2 strony ;PP Oni pewnie nawet tego nie czytają. xD
pewnie, że nie.
nawet to nie oni podpisują autografy. :D
kurde, czuję się jak wredna, starsza siostra siostra, która uświadamia małą dziewczynkę, że św. Mikołaj nie istnieje. xD
Nie no, to akurat wiem xD Co oni by mieli z rękami, gdyby sami musieli to wszystko sami podpisywać xDD Ale no, sam fakt że bd mieć coś a'la jego autograf to zawsze coś ; PP
Noo... chociaż czego ja bym nie dała, żeby był oryginalny ; PP
Tak, bo jak w Japonii była premiera Zmierzchu to tam pojechali, ale do Polski to już nie xDD Wiem, marzenia. ^^ Taki Ktoś w Polsce... Huhu xD
Yhy, o tym drugim kiedyś już myślałam. xD
Bo to raczej tak jest, że gdzie tam Amerykanie by się taką Polska interesowali. A tym bardziej tu przyjechali... Chyba że uprowadzeni. ;]
O o, trzeba tylko jakimś cudem pokonać ochroniarzy (goryli, jak kto woli.) I znaleźć jakiś sposób na przetransportowanie go tutaj, bez wzbudzania podejrzeń xDDD
Ale co tam. My sprytne, to damy radę, nie? ; PP
A pff, cos mi się wydaje, że on nie ma ochroniarzy^^
a nawet jeśli, to i tak damy im radę..jest nas dużo przecież, a w kupie siła xD
Niee no, tak bez ochrony się po mieście włóczy ? xDD
A właśnie. ;] Trzeba jeszcze załatwić kwestię transportu w tamta stornę, chyba że sobie popłyniemy, to ok xDDD Wiesz, wyrobimy mięśnie ;P
Nom, wpław, przez morza i oceany xD
No, ja nie widziałam jeszcze, żeby z ochroniarzami się włóczył:P
Ja też nie xD Ale wiesz... Taka popularność i bez ochroniarzy ? xDD
No, ale jego problem. ;]
A tam, tylko ocean mamy do przepłynięcia ^^ xD To wcale nie tak dużo ! xD
A szłaś już tak z Warszawy w góry ? ;PP
Ja tam nie wiem, nie sprawdzałam mojej odporności na takie coś, ale dla Jay'a pewnie bym przepłynęła ten nieszczęsny Atlantyk xDD
Nie szłam, ale zamierzałyśmy wszystkie na tym forum, własnie dla Jay'a..Nie wiedząc, czy to prawda, czy kolejna plotka:P
sory, że wam się tak wbijam w planowanie przepłynięcia atlantyku [xD], ale nie wiem gdzie indziej mogę się o to spytać. ;p czytałam kiedyś, że jeśli chce się autograf od wenthwortha millera to trzeba wysłać dwa jego zdjęcia i jeszcze swoje na dodatek. ;| z jacksonem też tak jest? ^^
Hm...pierwszy raz słyszę, by jakikolwiek fan klub wymagał dodawania własnego zdjęcia do koperty. Lepiej taki fan klub sprawdzić, bo jak dla mnie to trochę podejrzane.