Jackson Rathbone

Monroe Jackson Rathbone V

7,1
4 676 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jackson Rathbone

Oglądając Twilight, nie mieliście wrażenia, że Jackson Rathbone wyglądał jak Johnny Depp za młodu? Nawet grał tak jak On...

raphy_raphy

Cóż, ja nie miałam takiego wrażenia xD

arisa_

Po części przyznam mi rację. Jackson trochę przypomina stylem grania Deppa, ale tylko w scenie w kuchni. Poza tym, sam się kiedyś przyznał, że bardzo chętnie wzoruje się na Johnny'm Depp'ie, który jest jego idolem, co widać w jego grze aktorskiej oraz na co dzień - styl ubierania się. Ciekawe, czy ktoś jeszcze to zauważył?

xena_4

Sorki, powinno być "Przyznam CI rację". Gdzie ten cholerny edytor tekstu?

xena_4

tak.. mówił że wzroruje się na Johnym , więc może dlatego tak zagrał :)
ale i tak jest świetny .. świetny :*

raphy_raphy

taaaaa. ^^
raz nawet porównali go do Edwarda Nożycorękiego. ;O

może tam mają wspólne cechy i nawet jeśli Jackson go "naśladuje", albo nawet "kopiuje" to tym razem kopia jest o wieeeeeeeeeele lepsza od orginału. ;PPP

renesmee_

jaaa Jackson rulez ^^^^
O.o.o.O kopia ? pf.. nawet jak tak to lepsza :*************************************

lonleygenuineangel

wiem właśnie. ;DDD

a tak na marginesie... co można widzieć w tym Johnnym Deppie? Dla mnie ten facet jest wręcz a-seksualny.

renesmee_

taaakkk,, PoKeMoNkU, bo jakiś tam Rathbone zagrał w jednej roli i już go ,,lofciacie" ale Depp to nieee, nieważne, że gra całe życie, że jego role przechodzą do historii, ważne, że Jasper powiedział parę słów, pokręcił głową na widok beznadziejnej Kirsten, taaaa....
a-seksualny to jest ZaCcUśŚ ze swoją gładką buźką i nażelowanym fryzem...

From_Manga_World

O.o
Taaaaaaaa. Po pierwsze, znam Jacksona nie tylko po jednej roli, bo obejrzałam większość filmów z nim, co jest szczegółem i uważam że jest dobrym aktorem młodego pokolenia.
Po drugie doceniam Deppa, może tam i był świetny kiedy zakładał perukę i mówił że jest piratem, albo kiedy udawał że ma nożyczki zamiast rąk.
Po prostu nic mnie nie pociąga w tym facecie.
A znam dużo osób które myśli odwrotnie i po prostu ich nie rozumiem.
Tylko i wyłącznie kwestia gustu.
A o nich jak wiadomo się nie dyskutuje.
A po trzecie (choć to pewnie i tak nieważne) uważam tego pedałka z HSM za kompletnego idiotę, jeśli ci to pomoże.

Pozdrawiam, Pokemon. ;/

renesmee_

Zac? to ciota !!!!!
serio..on ma żel zamiast mózgu :)

a Depp.. nie mam nic do niego, jest aktorem dobrym
ale Jay..to na prawdę świetny aktor młodego pokolenia :)
widziałam z nim wszystkie filmy jakie wyszły i jest na prawdę genialny w tym co robi :) ..

JAY :*****

lonleygenuineangel

moim zdaniem nie ma co porównywać Jacksona do Deppa. ;)) są inni, tzn jay jest młody, dopiero uczy, a johnny jest doświadczony i wie co robi, a do tego ma talent. nie mówię, że jackson go nie ma, ale na pewno nie jest on jeszcze tak dobrze rozwinięty.
a kto wie, jak będzie za dwadzieścia lat? może jay będzie na poziomie deppa? ;p

wind

pożyjemy, zobaczymy. ^^
wszystko możliwe.

uważam że Jackson ma potencjał.
musi go tylko teraz wykorzystać.

renesmee_

Do From_Manga_World: ... To że ktoś krytykuje Deppa, to nie znaczy, że jest idiotą. To kwestia gustu. Ktoś może skrytykować Ciebie, bo wyżywasz się na Zacu. Pewnie nie raczyłaś przejrzeć innych tematów, żeby zobaczyć, że żadna z nas nie zachwyca się Jacksonem jako aktorem jednego filmu. Jak dla mnie głupi jest ten, kto krytykuje zdanie innych. Wiem, forum jest dla ludzi, ale jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia na temat Jacksona, to nie rozumiem po co w ogóle się tu wypowiedziałaś. I czy ktoś kiedykolwiek pisał tu w TeN SpOsÓb? Nie zauważyłam.

użytkownik usunięty
_Ruby_

Ale Zac to naprawdę ciota.

On jest okropny. Mam nudności od samego patrzenia. Jakby ktoś wmusił we mnie kilogram mdląco-słodkiego kremu

O, widzę, że ominęła mnie bardzo ciekawa dyskusja, więc pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Zacznę od Johnny'ego Deppa. Moim zdaniem jest on bardzo dobrym aktorem, wręcz genialnym. Ponadto Johnny na w sobie taką siłę przyciągania widza, że potrafi zdetronizować każdy film. Gdziekolwiek się pojawi, to on jest gwiazdą, bo nawet zagrając rolę drugo czy trzecioplanową potrafi tak zabłysnąć, że cały film należy praktycznie do niego.

Jackson Rathbone to młody aktor, który ciągle się uczy i zdobywa nowe doświadczenia. Przy okazji ma naprawdę duży talent i potrafi z każdej roli wyciągnąć jak najwięcej. A czy za kilka lat dorówna poziomem do Deppa? To zależy głównie od niego. Jay jest bardzo ambitnym chłopakiem, więc jeżeli będzie dobrze dobierał sobie role, to wierzę, że stanie się jeszcze lepszy. I kto wie, może trafi do pierwszej ligii najlepszych aktorów kina światowego. Pod warunkiem, że nie zacznie rozmieniać się na drobne, grając dużo, ale w coraz gorszych filmach (nie ukrywam, że trochę się tego boję, że tak może się stać). Czas pokaże, jak będzie przebiegała jego dalsza kariera.

I zgadzam się, że Zac to ciota - i to do kwadratu. Jakoś nie widzę u niego aktorskiego talentu, bo gdyby tak było, to już dawno by to pokazał. A tak....Czasami wydaje mi się, że pomyliły mu się profesje i zamiast grać, powinien robić coś innego - śpiewać, tańczyć, albo jeszcze coś innego (teraz piję do jego roli w HSM). Tylko marnuje nasz czas i zabiera szansę innym naprawdę zdolnym młodym aktorom. A co do jego wyglądu...Brak słów. Ja nawet nie jestem w stanie znaleść w boysbandach kogoś bardziej lausiowatego niż on. Jest w nim tyle cukru, że aż mdli. Chyba nie odważę się obejrzeć więcej filmów z jego udziałem, bo boję się, że zostanę cukrzykiem...hihi

xena_4

Zgadzam się,że zac to ciota:):) I zgadzam sie z xeną, z tym co pisała o Johnnym i o Jacksonie:):)

raphy_raphy

no, nie wiem... ja tam tylko wiem, że z niego jest naprawdę ciachooo:DDD zresztą Johnny też:D

użytkownik usunięty
raphy_raphy

Hm, nie przesadzajmy. Depp to klasa sama w sobie. Nie może porównywać z nim Jacksona Rathbone, lecz nie twierdzę, że przez to jest złym aktorem. Wzoruje się na Johnnym chłopak i jak na razie nieźle mu to wychodzi. Mam nadzieję, ze nie spieprzy talentu jaki ma, grając w filmach pokroju "Zmierzch", który - bądźmy szczerzy - dobry nie był.

no w sumie Depp to stary wyjadacz, a Rathbone dopiero zaczyna karierę.
i czy ja wiem, czy spiepszy karierę grając dalej w filmach typu "Zmierzch"... po pierwsze zagrał tam według mnie [osoby, która czytała sagę] bdb, czyli tak, jak każdy wyobrażał sobie Jaspera, a po drugie, również się nie oszukując, ta rola przysporzyła mu mnóstwo fonów [fanek ;p], i dzięki temu dostaje ciągle nowe propozycje.
gdyby nie ta rola, to byłby duuuużo mniej znany, niż jest obecnie.

użytkownik usunięty
renesmee_

A czy ja piszę, że źle zagrał w tym "filmie"? Nie. Uważam, że dobrze. O wiele, wiele lepiej niż te całe Pattinsony, Stewarty i inne razem wzięte aktorzyny. Czy ja wiem czy tak wiele fanek zdobył? Raczej Pattinson. Jackson stał się nawet rozpoznawalny. A nawet jeżeli został "idolem" milionów nastolatek, to jedynie mu tego współczuć. Zaraz ktoś zada mi pytanie, dlaczego? Otóż dlatego, że znaczna większość, wręcz ogromna, nie słyszała o nim zanim zagrał Jaspera. Takie zostanie idolem jednego filmu, rozchwytywanym przez nastolatki, wartościowe nie jest. Zapewne wolałby, aby był idolem, dlatego, że dobrze gra etc., a nie, że słodko zagrał jaspera w ekstra filmie "Zmierzch". Prawdziwymi "fankami" będą te, które nie zapomną o nim nawet gdy minie fenomen "Zmierzchu". Cieszę się, że chce dorównać Deppowi, że ma ambicje. Życzę mu, aby stał się tak dobrym aktorem.
A tak a'propo, sagę "Zmierzch" czytałam. Nie powaliła mnie na kolana. Cieszę się, że w ekranizacji, mój książkowy "ulubieniec" nie spierdolił roli.

Ha, Jazz też jest moim książkawym idolem, o tym, że jest i filmowym nie trzeba wspominać :P Po ilości projektów, jakiej się podjął, widać że Jackson jest bardzo ambitnym facetem i sądzę, że za tę właśnie ambicję i talent chciałby być ceniony. Na sławę Pattisona zaś (nie mówię, że go nie lubię) wpłyneło to, że zagrał "ideał faceta". Z resztą sam mówił, że wcześniej w ogóle nie przyciągał uwagi. I podejrzewam, że gdyby ktokolwiek inny wcielił się w rolę Edwarda, tak samo byłby uważany za bóstwo przez wiele fanek.

_Ruby_

ja osobiście znałam Jacksona przed zagraniem w zmierzchu, a jak już się dowiedziałam , że będzie tam grał Jaspera to już w ogóle zemdlałam.

aktor, dobry, powiem że bardzo dobry. Zawsze tak wczuwa się w rolę którą musi zagrać. To na prawdę fajnie, że zajmuje się aktorstwem. Nie widziałabym nikogo innego do ról w których grał filmach niż on .

to tyle. :) :*

użytkownik usunięty
lonleygenuineangel

Nie przesadzajmy. Jest dobry, ale może być lepszy. Dobrze, ze chłopak ma ambicję. To ma pozytywny wpływ na karierę.

No... Bez przegięć, jak można w ogóle porównywać Jacksona do Deppa? Nie lubię Deep'a, ale obiektywnie oceniając jest o stokroć lepszym aktorem i tutaj nie ma nawet o czym dyskutować, Jackson jak na razie gra małe , zwykłe proste role, więc ciężko żeby nie był dobry, zobaczymy jak zagra jakąś serio zajebistą rolę, albo obsadzą go w bardzo dobrym filmie, wtedy będzie mógł tak naprawdę doperio pokazać, czy jest dobry. Na razie nie można go ocenić obiektywnie, ja go bardzo lubię i podoba mi się jego gra ale to jest moja subiektywna ocena. Uważam że Deep pokazała, miał sznasę zaistnieć, wykorzystał, jest jednym z lepszych aktorów. Jackson? Jego filmu i aktortswo, to póki co tylko rozgrzewka, po której ew. nastąpi coś ambitnego na tyle, żeby wreszcie mógł się wykazać... Bądź nie :)

Uzalezniona

dobra. ja tu i tak wiele nie napiszę. 2 razy trudziłam się nad odpowiedzią i kiedy chcę wysłać moje wypociny wyskakuje błąd.
przed chwilą myślałam, że mi się udało, ale niestety.
złośliwość rzeczy martwych.
ale tak streszczając wszystko jednym zdaniu: wszystkie macie trochę racji/czas pokaże. xP

renesmee_

no tak...
kiedy napisałam coś totalnie głupiego, to to wysłało.

renesmee_

Tak jak wszystkie dobrze zauważyłyście, Jay dopiero się uczy grać i mimo, że jak na razie dobrze dobiera swoje role, jeszcze nie pokazał wszystkich swoich możliwości. A czy porównanie go do Deppa to przegięcie? Nie sądzę. On wiele razy powtarza w swoich wywiadach, że Depp jest dla niego wzorem i bardzo chętnie go naśladuje. I robi to naprawdę dobrze (i mądrze). Nie zapominajmy jednak o tym, że początki Deppa nie należały do najlepszych (wystarczy wspomnieć chociażby jego rolę w słynnym kiczu "Koszmar z ulicy Wiązów").
Mimo wszystko, nadal się boję, że w pewnym momencie młodemu aktorowi może sodówka uderzyć do głowy, przez co zacznie rozmieniać swój talent na drobne, grając w coraz gorszych filmach. Mam nadzieję, że tak się nie stanie :)

xena_4

No właśnie, dobrze że wspomniałaś o początkach Deppa. Porównanie Jay'a z "teraźniejszym" Deppem nie ma sensu, że względu na różnicę doświadczeń.

_Ruby_

Tak, tak..zupełnie się zgadzam z poprzednimi wypowiedziami.
Depp zabłysnął dopiero po wspaniałym Edwardzie Nożycorękim, dzięki Timowi Burtonowi, a wczesniej nie miał za ciekawych ról,np. takie "Wakacje w kurorcie" albo tak jak xena tu już wymieniła "Koszmar z ulicy wiązów"..

arisa_

Ale Johnny to świetny aktor, który ma już wiele za sobą..
A Jackson się dopiero uczy:)

arisa_

Dokładnie. I mogę sie zgodzić, że ten temat jest niezłym przegięciem - ale pod względem porównania początkującego aktora do faceta z wieloletnim doświadczeniem. Takie coś możemy robić za kilka lat, gdy Jay nabierze więcej doświadczeń i więcej się nauczy.

xena_4

jeśli osiądzie na laurach [czyli skończy się saga "twilight"] to wiele się nie nauczy.
ale jak widzę, "Zmierzch" tylko otworzył Jacksonowi drzwi do kariery. propozycji coraz więcej. ;D
miejmy nadzieję, że tak zostanie.

użytkownik usunięty
renesmee_

Dzięki filmom "Twilight" wszyscy aktorzy staną się rozpoznawalni. Jackson może nie jest wysuwany na pierwszy plan, ale za każdym razem, gdy się pojawia, wygląda niesamowicie...

(super! pierwsza w prima aprilis!)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones