Pod wrażeniem Jakuba byłam już poniekąd po "Wszystko co kocham". Razem z Mateuszem K. stworzyli świeże i pełne emocji postacie. Potem Mateusza można było zobaczyć w "Matce Teresie..." a na kolejną ciekawą kreację Jakuba, czekałam do dziś i nie zawiodłam się. Przejmująca postać, świetnie zagrana, wbijająca się w pamięć. Życzę mu wszystkiego co najlepsze...