Spokojne życie mieszkańców morawskiej wioski zakłóca rozbicie się na polu pod lasem niezidentyfikowanego obiektu. Świadkiem incydentu i wydostania się z pojazdu kosmity, który atakuje sąsiada Franta (Jakub Prachař) jest lokalny astronom-amator Blažej (Filip Březina). Nikt mu jednak nie wierzy w historyjkę o obcych, ale Frant dziwnie się zachowuje, bełkocze bzdury jakby ktoś go zmienił! Dla nikogo nie jest to nawet podejrzane, wszyscy wiedzą, że Frant zawsze był oderwany od rzeczywistości, a teraz zwyczajnie chodzi nadal pijany. Ale czemu szuka jakiegoś Karadara? ...i po co przybywa tu nagle agentka CIA Rebeka (Kateřina Marie Fialová)?
Miłość ma wiele twarzy i w końcu dopadnie każdego - udowadnia to romantyczna komedia "Szczęśliwego Nowego Roku", której historia zaczyna się tuż przed Bożym Narodzeniem, a kończy w sylwestra. Akcja filmu "Szczęśliwego Nowego Roku" rozgrywa się w bajecznej śnieżnej tatrzańskiej scenerii, gdzie spotyka się grupa przyjaciół. Każdy z nich przeżyje w tym miejscu własną historię. Część z nich podczas kilku następnych dni czeka pewna doza zakłopotania, inni zmierzą się z życiowymi wyzwaniami lub kardynalnymi zmianami. Szereg romantycznych i niesamowicie komicznych sytuacji oraz jedna wielka niespodzianka czeka na każdego bohatera bez wyjątku!
Wściekły Lucyfer wysyła niesforne diabły na Ziemię, aby te odszukały grzeszną duszę, która wydostała się z piekła. Tylko sprowadzając ją z powrotem, otrzymają przebaczenie.
Twarz młodego aktora, idola dziewcząt Vojtěcha Kotka, stała się rozpoznawalna, kiedy jako 14-latek wystąpił u boku Jiříego Mádla w młodzieżowej komedii "Snowboardziści" (2004) Karela Janáka, a po jej sukcesie pojawiał się w kolejnych podobnych produkcjach. Już wtedy Kotek nie ukrywał swoich ambicji reżyserskich. Marzenia spełnił w wieku 28 lat, gdy do kin trafił jego debiut "Pięćdziesiątka", w którym wrócił do górskich plenerów filmu "Snowboardziści", ponadto znów zagrał wraz z Mádlem. Komedia na motywach sztuki dramatopisarza Petra Kolečki, osadzona w realiach normalizacyjnych lat 70., to swoista parada odmieńców (od erotomana po jednonogą narciarkę), których konfrontacje są źródłem humoru sytuacyjnego. Komizm serii zwariowanych scenek tkwi także w ich ewidentnie erotycznym podtekście.