hahahahahaha, hahahahaha, smieszny jestes, niewiem co ten pajac robi tak wysoko, drobna to przesada, jak ten koles sie ma do sean'a connery'ego, gary'ego oldmana, russel'a crowe'a, brada pitt'a, keanu reeves'a, morgana freemana czy clinta eastwooda, ktorzy sa nizej od niego wg was, moze im najwyzej buty czyscic, niektorzy na tym portalu naprawde maja nie pokolei chyba ze daja tak wysoko cienkich aktorow: chyba tylko dlatego ze sa z polski. A to troche nie powazne

według mnie? chyba według filmwebu. Nie npaisałem, że Frycz jest lepszy, od tych panów, których wymieniłeś. Ja ich cenię. Ale sprawa jest prosta, wnioskuje z twojej opdowiedzi, że nie znasz Frycza i nazywasz go pajacem. Tekst w stylu "Co ten koleś" powoduje, że widziałes frycza w jakis 2 komedyjkach i tyle... idź sobie do krakowa na jakąś sztukę z fryczem. Nie znasz go wiec sie nie wypowiadaj. To geniusz , cytuje FILM : " podnosi głos, zatacza w pijacki widzie, wymiotuję prawdą.Mistrzostwo " to o roli w Korowodzie

peace

Gdyby Frycz urodził się w USA, to nikt by się nie czepiał, że jest w Top10. A ja uważam, że on jest lepszym aktorem niż Tom Hanks! I kto mi zabroni tak uważać!

Być lepszym aktorem od Toma Hanksa to akurat nie jest wielki wyczyn. Ale Frycz w moim uznaniu jest lepszy od np. Clinta Eastwooda. Niczego samemu Clintowi nie ujmując!

Nie porównuj Sean'a Connery'ego, Gary'ego Oldmana , Russel'a Crowe'a, Brada Pitt'a , Keanu Reeves'a, Morgana Freemana czy Clinta Eastwooda do Jana Frycza . Oni nie dorastają Panu Janowi nawet do pięt :D To co on przekazuje widzowi nie można porównywać do zagranicznych aktorów . Tak prawde mówiac wola polskich aktrów bo jak jest film to wole słyszec ich prawdziwy glos a nie lektora ! pozdrawiam :* Was i Pana Fraycza :D

niewiem jak mozna wogole ogladac filmy z lektorem, to jest beszczeszczenie jakosci filmu

i wiecie, o gustach sie nie dyskutuje, ale korowod akurat byl slabym filmem.

Korowód może , ale w "Pręgach" Frycz pokazał klasę {wiem bo oglądam :]}

A ja odnoszę wrażenie, że jak ktoś z Polski albo Polskie to fuj, niedobrze itp. Jan Frycz jest na pewno lepszy od kilku znanych amerykańskich aktorów bynajmniej od Pitta. Tak jak ktoś wcześniej napisał, gdyby Frycz był Amerykaninem to nikt by nie narzekał, a że jest Polakiem to go większość skreśla. Niektóre osoby naprawdę są dziwni.

Cała ta lista TOP'ów jest mało warta to raz ( Jackie Chan na 58 chyba pozycji jest tego świetnym przykładem , chociaż w sumie pierwsza 10 to aktorzy wybitni albo w każdym razie rewelacyjni ) ale chodzi o to że ogólnie Polscy aktorzy są niedoceniani przede wszystkim przez Polaków. Też podpisuje sie pod tym '' że gdyby Frycz był Amerykaninem to na pewno oni szybciej by go docenili niz my '' a juz stwierdzenie tu na forum że Frycz gorszy jest od Keanu reevsa ... komenatrza nie wymaga.
Mamy bardzo dobrych aktorów , wręcz świetnych problem w tym że ciężko im jest się zrealizować po za teatrem , naprawdę mało jest dobrych scenariuszy które pozwalają aktorom zagrac mocne , wyraziste postacie takich jakich od nich oczekujemy.. A scenarzyści piszący produkcje typu ''M jak Miłość'' , ''Tylko miłość'' , ''Tylko mnie Kochaj'' powinni z miejsca otrzymać do tego zakaz bo ich role nie tylko ograniczają aktorów a do tego rujnują im opinie.Najwyraźniej się im udało, wystarczy wejść na jakąkolwiek strone Polskiego aktora i poczytac komentarze. Z drugiej strony może to własnie wina społeczenstwa ? Bo dlaczego Polacy nie gonią do kin jak jest jakaś ambitna produkcja tylko komedia romantyczna albo lejąca się litrami krew w horrorze?

"Gdyby Frycz był Amerykaninem to nikt by nie narzekał, a że jest Polakiem to go większość skreśla."
To zapewne nie wiedzielibyście kto to taki bo w kinie amerykańskim raczej by nie zaistniał .
Nie ma co porównywać naszych aktorów(choć nie nazwałbym ich aktorami) do aktorów zagranicznych ,a co tu mówić o amerykańskich .
Dzieli ich bardzo duża odległość nie tylko między państwami ,ale też tym co mają w kieszeni .
Dodam tylko ,że my mamy w Polsce większość ludzi którzy pracują jako aktorzy ,a nie są aktorami ...

Jest jednym z najlepszych polskich aktorów. O ile nie najlepszym. Trochę niedoceniany niestety.

pisaliscie juz o Pregach, malej ale jakze istotnej roli w Korowodzie ( poniosl caly film, tylko jego scene pamietam tak wyraznie), a ja ze swojej strony chce dodac Nieruchomego Poruszyciela. film zjechany na tym portalu do reszty ( oceniony chyba na 3,5). dla mnie rola Frycza w tym filmie to mistrzostwo swiata, oscar i duzo duzo wiecej.