... a w ocenie tylko 7,5. Może dlatego że większość pamięta Go tylko z tzw. piosenek warszawskich. A był wspaniałym aktorem, potrafił włączyć nutkę tragizmu do ról komediowych w "Ewa chce spać" a jeszcze bardziej w "Pożegnaniach" jako dziwny, zagubiony kelner w dziwnym barze. Daję 9 ale tylko dlatego że może jeszcze będzie ktoś lepszy chociaż przypuszczam że wątpię.