Widziałem z nim 7 filmów. Dobrze gra... ale jedną i tą samą rolę, tak jak przez kilka lat Bogusław Linda grał to samo. 8/10 to gruba przesada, Jason Stetham jest dosyć drewniany, ma ubogą mimikę, gestykulację a gra ciałem też nie powala. 8/10 powinno być zarezerwowane dla bardziej wszechstronnych aktorów. Jak go zobaczę w roli Romea, bieznesmena, troskliwego ojca, komika a nie tylko twardziela ze sztywną twarzą to zmienię zdanie.
8/9 osobiście rezerwuje dla takich facetów jak Brad Pitt albo Zbigniew Zapasiewicz (Zapasiewicz miałby 10 ale nie widziałem go w roli komediowej).