Z jego gra aktorską jest poniżej przeciętnie ponieważ w żadnym filmie się nie różni od poprzedniego. Wieczna mina i wygląda trochę jakby był z pierwszej łapanki. ale ja poczekam na dalsze filmy może się kiedyś wykaże.
Hehe, ale jesteś śmieszny, no ale aż tyle czasu zajęło ci wymyślenie tego
bardzo krótkiego zdania to nad następnym już się nie zastanawiaj bo
stracisz dużą cześć swojego i tak już żałosnego życia!
Dokładnie koleś widział 1 film z nim i myśli że fajny. Akurat w robieniu min w dodatku bardzo zabawnych to Statham jest geniuszem. Obejrzyj sobie Cranka 2...
Ty się już tak nie udzielaj, bo z twoich komentarzy wynika tylko że jesteś w wieku 10-14 lat i podniecasz się tymi chorymi filmami w których on gra. Na logike masz prawo być jego fanem ale nie wszyscy muszą lubić twojego "życiowego idola". Zachowuj się kulturalnie niewyszczekany dzieciaku.
Ach, dzieci, dzieci. I zgadzam się, aktor z niego przeciętny, miał jedynie to szczęście, że grał w paru niezłych filmach. Nie jest jakiś specjalnie słaby, ale do naprawdę dobrego aktorstwa to jeszcze daleka droga, bo rzeczywiście gra w każdym filmie tak samo.
http://kismajes.blogspot.com/
Następny tępy chu# się znalazł. Widziałeś np, takie filmy jak: Revolver, London, Włoska robota, Adrenalina 2? I tam w tych filmach napewno nie grał tak samo. Ale ty pałko napewno widziałeś 3 części Transportera, nie wiedząc zepewne że to jest 1 i ten sam film, i tam grał tak samo. A w reszczie filmów tylko sobie wyobraziłeś jak grał chyba. Hehe co za debile.
Dokładnie Baribalfw ma 100% racji, obejrzyjcie filmy które wymienił i wtedy oceniajcie jaki aktor ze Statama, bo ja obejrzałem prawie całą jego filmografię i muszę stwierdzić, że aktor z niego jest genialny.
Ja widziałem kilka filmów z jego udziałem, wszystkie części transportera, adrenaline i chyba też włoską robot. Najbardziej rozjeb... mnie adrenalina, zwłaszcza ta końcowa scena jak wypada z samolotu wyciąga telefon i w powietrzu se jak gdyby nigdy nic dzwoni a jak spada na glebe to jeszcze żyje i kręcą 2 część tego badziewia. Co to ma kurna być jakaś bajeczka science fiction, gwiezdne wojny: adrenalina kontratakuje, czy to film akcji?
No tak tylko co ma scena jakaś w filmie lub cały film do gry aktora, on
tego nie wymyślił. A film akcji to film który nie musi być filmem
realistycznym. ''Najbardziej rozjeb... mnie adrenalina, zwłaszcza ta
końcowa scena jak wypada z samolotu wyciąga telefon i w powietrzu se jak
gdyby nigdy nic dzwoni'' To nie był samolot, a poza tym wyciągnięcie
czegoś, np, telefonu i zadzwonienie to coś niby niemożliwego? Jak nie
lubisz takich jak to nazwałeś bajeczek po prostu nie oglądaj i nie
zaśmiecaj forum swoimi durnymi komentarzami. Zanim coś się obejrzy lepiej
to sprawdzić, zwłaszcza jeżeli ktoś nie lubi realistycznych filmów.
Nie będę się kłócił z blokersami z podstawówki co to mają się za bossów osiedla bo mają nad łóżkiem plakat Stathama. Normalnie RZAL.
Respekt dla Baribalfw, lepiej bym tego nie ujął. Szkoda gadania na takiego debila, naprawdę, powinien się leczyć koleś, albo coś. Debil marzy żeby być takim Stathamem, ale wie że nigdy mu się to nie uda, więc wpisuje na tym forum bzdury, żeby odreagować trudne dzieciństwo, które trwa nadal. Szkoda słów na tego debila, a Adrenalina to zajebisty film, ARCYDZIEŁO, najlepszy film Stathama bez dwóch zdań. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie.
Statham rządzi!!!!!!!!!!!!