Może wybitny aktor z niego nie jest, może produkcje, w których zdarzyło mu się zagrać nie są zbyt ambitne, ale oglądanie kina ma sprawiać przede wszystkim przyjemność. A mi sprawia wielką przyjemność patrzenie na 100% faceta w akcji :)))
Ambitne poruszające kino to jedno, ale 70% tego czym jesteśmy na co dzień karmieni niestety lub stety w tych ramach się nie mieści.
Ja lubię generalnie film i oglądam nie kierując się niczyją opinią, gdyż ile ludzi tyle recenzji.
OGLĄDAJCIE TO CO WAM SPRAWIA PRZYJEMNOŚĆ, A NIE TO CO WYPADA OBEJRZEĆ, BO WG CZYJEGOŚ MNIEMANIA JEST "WARTOŚCIOWE". POZDRO :))
Miszela, popieram cię w 100%. Dla mnie Jason to klasyczne piękno męskiego ciała, połączone z równie podniecającą tajemniczością i doprawione zniewalającym brytyjskim akcentem - po prostu facet w moim typie i MEGACIACHO, które chętnie bym schrupała!YUM!
popieram was obie:)
gdy na niego patrze robi mi sie goraco:p
to po prostu 100% facet szkoda ze jest ich tak malo...
Jeśli oceniać prawdziwą 100%-wą kobietę po jej wyglądzie, to gratuluję Ci. Jesteś bardzo, ale to bardzo powierzchowna. Rozumiem, że można powiedzieć o kimś, że jest przystojny, ale żeby mieć odwagę powiedzieć, że jest to 100% facet, to trzeba by było chociaż odrobinę go znać, czego Ty, nigdy nie doświadczysz. Taka jest prawda. Poza tym, facet jest niski, wiec już dla większości kobiet jest mało atrakcyjny.
Bez przesady. 180 cm wzrostu to nie tak mało. Powiedzmy, że nie jestem koneserem męskiej urody z wiadomych względów, ale koleś naprawde może podobać sie kobietom. Pozazdrościć sylwetki.
180? Wystarcz troche poczytac, nawet w komentarzach, zeby wiedziec, ze ma 170 cos, do tego chodzi przygarbiony. Ja bez skarpetek mam pelne 180. Po drugie, wiecie co to charakteryzacja? Chyba nie oceniacie goscia tylko ze szklistego ekranu i zdjec? Jesli tak, to chcialbym abyscie zobaczyly kiedys aktora na ulicy w kolejce w biedronce, moze wtedy b. docenicie, co macie.
- ja nie mówię o tym kim jest on w życiu prywatnym, ma 170 czy 180cm wzwyż, 10 czy 20cm w spodniach ... chodzi tutaj tylko i wyłącznie o postaci, które kreuje i które mają prawo podobać się kobietom
- tak samo jest z danielem craig'iem - do urodziwych facetów on nie należy ... ale aura jaką roztacza wokół siebie grając w bondzie sprawia, że staje się jednym z najbardziej pożądanych facetów na świecie
- jeśli już chcecie roztrząsać się na temat wyglądu to mało która męska lub żeńska gwiazda robi wrażenie w real'u
- ale co mnie to obchodzi, bo ja oglądam film ... każdy film to fikcja i postaci również fikcyjne i to właśnie ta fikcja wywołuje emocje, a nie jason statham stojący rano po bułki w markecie
- kwestia ostatnia: o gustach się nie dyskutuje, bo dla jednej kobiety niski łysiejący grubasek jest niezwykle atrakcyjny a dla innej wysoki blondas z wyrzeźbioną klatą
- przystopujcie chłopcy z tą swoją krytyką, bo pomyśle, że jesteście tak zakompleksieni, że tylko taka forma rozrywki poprawia wam nastroje :)))
ale z tego co sobie przypominam nie padło ani jedno słowo krytyki pod adresem reszty męskiej populacji :) i te insynuacje, że nie doceniamy są zupełnie nieuzasadnione :)