Nie jestem pewna, czy to właśnie Statham (może Timothy Olyphant albo Willis albo zupełnie inny aktor) w nim zagrał, w każdym razie pamiętam jedną dość charakterystyczną scenę: główny bohater bierze za zakładnika córkę jakiegoś tam faceta i udaje, że wkłada jej rękę do niszczarki w kuchni albo czegoś w tym stylu i ten facet mu mówi to co miał powiedzieć i okazuje się, że on tylko mięso tam wrzucił surowe czy coś (dziewczyna jest cała) i rzuca coś w stylu "obiadu dziś nie będzie". Lepiej nie umiałam tego opisać (: