Jason Statham jeszcze nigdy nie był taki intelektualny, ani razu nie używał ciosów karate. W dodatku to jak zagrał niepoczytalnego z zaburzeniami osobowości sprawiło że zauważyłem że jest bardziej ambitny niż się może niektórym wydawać. W filmach akcji też dodaje coś więcej niż prostego bijatyke ale tu mamy calkowicie intelektualną rolę szachisty z mentalnymi problemami i trzeba przyznać że spisał się na medal