Amerykański dyplomata opuszcza Liban w 1972 roku po tragicznym zdarzeniu. Dziesięć lat później zostaje wezwany do Bejrutu przez agentkę CIA, by pomóc uwolnić przyjaciela, którego zostawił.
W 2008 roku światowe rynki finansowe i bankowe dopadł kryzys gospodarczy, na którym wzbogaciła się jedynie garstka ludzi, przewidująca nadchodzącą katastrofę.