Jennifer Aniston

Jennifer Joanna Aniston

8,3
51 581 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jennifer Aniston

Ona jest beznadziejna! Ludzie ją lubią bo wykreowała sobie postac miłej i grzecznej dziewczyny, a Angelina Jolie wyszla na złą jęze która rozwala małzenstwa

mezus16

jak cos to jej nie lubisz a nie ją, a co Angelina nie jest jedza ktora rozwala małżenstwa? ...

Jean

Właśnie.
Wybacz, ale każdy by tak spoglądał na tą "trzecią", w tym przypadku kobietę.
Zresztą przeczytaj sobie w Joyu jej wypowiedzi i ona tam mówi,że już ma dość tego jak ją postrzegają i jak ją wykreowały media.
Ona sobie nie wymyśliła "będę płakać, będę tą biedną kobietą, bezsilną blebleble", tak ją TV utworzyła. Zresztą ciekawe gdybyś ty, po 4 latach małżeństwa nie miała pretensji o to, jak cię ktoś potraktował.

Zresztą mam wrażenie,że ona wręcz nie pokazuje tego jak się źle czuła z tym wszystkim. Mam wrażenie że akurat ona jest cicha i nie wywyższa się, a po prostu sobie gra i robi to co kocha.

Jean

buhahahah, "nie cierpię ją" to pewnie literowka, po co to komentujesz? A po 2 skad wiesz jak bylo naprawde. Moze Jolie i Pitt idealnie do siebie pasuja? Zenula.Czytasz zycie na goraco a potem sie wypowiadasz tutaj..

mezus16

Hej a może ona jest grzeczna,miła i skromna.Co przeszkadza ci to ?
Beznadziejna ta twoja opinia.

Ready2

Lepiej rozbierać się w windzie, skakać do obcego basenu i wrzeszczeć w telewizji jak to nienawidzi się czarnych?
Błagam Cię, to ona jest kimś znanym, ona umie się zachować, ona jest kobietą z klasą.
a to że TV ją wykreowała na biedną to nic się nie da z tym zrobić. Ona najbardziej ucierpiała a i tak się babka trzyma .

Ready2

Po "hej" powinien być przecinek.
A propos tematu: Czy ona jest jedyną kobietą w Hollywod, którą mąż zostawił? Nie?
Cóż.
Inne jakoś sobie radzą, zakładają nowe rodziny i tylko jedna biedna Jennifer padła ofiarą mediów, które wykreowały ją na cierpiętniczkę.

Fuck_like_a_star

Pisze się "Hollywood" ;]
Czepiasz się o przecinek, a sam piszesz z błędami...

mezus16

pisze się nie cierpię jej a po2 jets fajna

natali95

tak to jest jak 13 latki dorwa sie do internetu ;/

Jean

a co nie mogą ?... masz coś do trzynastolatek ?

mezus16

Też uważam, że utożsamiacie ją z rolą Rachel. Niestety nie macie racji, że to kobieta z klasą, ona sama robi szum wokół siebie. Czy nie pamiętacie jak po rozwodzie płakała na łamach Marie Claire?

konecczanka

trudno by tego nie robiła.
po 5 latach straciła męża, gdyby nie miała jakiegoś zawachania to by się gadało jak to Jen nie kochała Brada i jaka jest nieczuła.
Było mineło, a gadanie że ciągle robi z siebie biedną dziewczynkę jest śmieszne, bo tylko TV o tym mówi, a ona sama stara się w ogóle na ten temat nie wypowidać. Zresztą ma kogoś innego zupełnie, więc po co mylić ją z tamtym okresem?
Babka ma klasę, gdyby jej nie miała robiła by wiele głupot (typu Paris)by zaistnieć.

Po za tym sama uważam,że ma więcej klasy od Jolie, co pewnie zbulwersuje połowę ludzi. Uważam,że nie robi tyle spraw pod publikę i mimo wszystko nie odbiła komuś męża :)

dziabonczek

A ja uważam, że jeżeli Brad byłby spełniony w tym małżeństwie nie odszedł przy pierwszej lepszej okazji. Z tym, że ona ma klasę jednak nigdy się nie zgodzę. Od rozstania (które prawdopodobnie, bo prawdy nigdy sie nie dowiemy, wyszło z jej incjatywy) poluje na coraz młodszych meżczyzn. Jej przelotne romanse, starania o dziecko, które chce wychowywać sama i zadzieranie nosa (nie chciała nagrać kolejnych , specjalnych odcinków "Przyjaciół" bo wg niej cofnęłaby sie w swojej karierze)i publiczne wypłakiwanie się zamiast wzięcie w garść po rozstaniu nie definiują kobiety z klasą. Przykro mi, ale tak sądze. Do tego denerwuje mnie, że Angie jest "tą złą". Kibicuje Jolie, bo robi w życiu to co uważa za słuszne i nie przejmuje sie krytyką zazdrosnych ludzi. Pozdrawiam.

konecczanka

Zapominasz,że to jednak Brad ją zdradził, a na to nie ma wytłumaczenia. Nawet gdy w ich małżeństwie nie było sielankowo w żadnej sposób nie powinien iść do pierwszej lepszej, w tym przypadku Jolie.

Rozstanie wyszło z inicjatywy Aniston, co uważam że bardzo słuszne posunięcie. Kobieta podjeła tzw. męską decyzje, by nie być z mężczyzną który ją zdradza.
Wybacz,ale to,że zakochała się i zaręczyła z młodszym mężczyzną w żaden sposób nie mówi o braku klasy. Uważasz,że taka D. Moore też nie ma klasy, bo przecież jest z młodszym(dużo młodszym) od siebie facetem? To akurat śmieszny argument. To że chce mieć dziecko jest bez klasy, nigdy nie powiedziała że chce mieć sama dziecko,zresztą z tego co sie orientuje Jolie też była samotną matką, więc to kolejny zły przykład. Jennifer nie chciała nakręcić kolejnego odcinka Przyjaciół bo jak sama powiedziała w jakimś wywiadzie "bałabym się że zawiodę fanów i stworzę coś gorszego." Zresztą nie tylko ona się nie zgadzała na taką produkcję, poczytaj o tym.
Aniston miła okres w życiu kiedy cierpiała, trudno by tak się nie czuła po rozpadzie 5 letniego małżeństwa. Gdyby zachowywała się jak gdyby nic myślę,że jej mówiono by o niej jeszcze gorsze rzeczy. Zauważ,że to media tak ją wykreowały.

Angie jest ta "złą" bo ona jest ta "trzecią". I tak to już bywa. Jolie wedłóg mnie robiła więcej gaf "anty-klasowych" niż Jen. Chociażby przyznanie się do sypiania z Bradem podczas ciąży, spanie i ekscesy łóżkowe z nożami, zmiana orientacji, namiętne pocąłunki ze swoim bratem...
Po za tym te wszystikie adopcje to publiczne tworzenie własnej osobowości tak, by inni mogli ją podziwiać.
Te odnoszenie się z oddanymi pieniędzmi na afrykę. Owszem, dobry czyn ale czy napewno taki bezinteresowny?
Dam prostu przykład. Ostatnio słyszałam jak S. Bullock dała ponad milion ANONIMOWO(sprawa wyszła kilka miesięcy temu) na ofiary tsunami. I pewnie nikt by się o tym nie dowiedział gdyby nie tzw. przeciek informacji.
Angie podczas oddawania takiej sumy poinformowała by media. Proste.

Ale się rozpisałam. Wybacz. Pozdrawiam.

mezus16

ludzie? o czym wy dyskutujecie? koleś który 'nie cierpi JĄ' was sprowokował a wy lecicie jak cmy do światła. szkoda gadac

FisherN

dyskutujemy poprostu na temat tej aktorki. Od tego m.in. jest ta strona, prawda?

dziabonczek

hm, zamiast wysnówac absurdalne wnoioski na temat jej życia osobistego (no chyba ze znacie ją osobiscie), może lepiej zastanowic się nad jej umiejętnosciami aktorskimi?
ta strona to FILMweb, a nie pudelek.

FisherN

mowimy o jej klasie, propozycjach filmowych i porownujemy ja do innych aktorek
skoro chcesz porozmawiac o jej wartosciach i rolach prosze bardzo.

W Przyjaciolach stworzyla orygilna, czesto nagradzana postac Rachel Karen Green, dzieki ktorej stala sie slawna i dzieki ktorej rozbawiala miliony ludzi na swiecie.
Po za tym znane kreacje jak w :
"Bruce Wszechmogacego"
"Wykolejony".

Kilka rol w kinowych filmach jak np. Sztuka zrywania sprawily ze stala sie gwiazda.

dziabonczek

nie nie, ja nie chce rozmawiac:)
radzę tylko przeczytac jeszcze raz powyższą dyskusje i dobrze się zastanowic nad jej sensem.

'Zapominasz,że to jednak Brad ją zdradził, a na to nie ma wytłumaczenia. Nawet gdy w ich małżeństwie nie było sielankowo w żadnej sposób nie powinien iść do pierwszej lepszej, w tym przypadku Jolie.
Rozstanie wyszło z inicjatywy Aniston, co uważam że bardzo słuszne posunięcie. Kobieta podjeła tzw. męską decyzje, by nie być z mężczyzną który ją zdradza.' - nie baw się w psychologa bo robi się zanująco:) a jeśli juz piszesz takie rzeczy to chociaz powiedz na jakiej podstawie. skąd wiesz ze małżeństwo nie było sielankowe czy ze to Aniston była inicjatorką rozstania? z gazet? no to masz rzeczywiscie mocne podstawy:)

FisherN

A skąd wiesz,że właśnie tak nie było?
Nie ma wytłumaczenia na zdrade, nawet gdy im sie nie układało to Brad i Angelina zepsuli definitywnie ich związek. Trudno by Jen była z Pittem po tym wszystkim. Uważam,że słusznie sie z nim rozwiodła,pokazła jak silną jest kobieta. Nie bawie się w żadnego psychologa, poprostu mówie jak jest.
tak sie składa że ogladałam Biografie Jennifer i Brada i wiem co słyszałam o ich związku.

to JEN powiedziała "dość" po tym jak przyłapano Brad i Angie na planie. i uważam,że nie mogła podjąć lepszej decyzji. Nie zmienia to faktu,że ona jest tą poszkodowaną najbardziej i że Angie jest tą "trzecią".

dziabonczek

dalej brniesz w absurdy:)
'A skąd wiesz,że właśnie tak nie było?' - nie wiem i dlatego uwazam za bezpodstawne i głupie jest komentowanie rzeczy o których ani ty ani ja nie mamy bladego pojęcia.
i cos ci powiem tak na przyszłosc: media podają to, co masz usłyszec, a nie to co miało miejsce.

FisherN

Nie można odrazu zakładać,że wszystko to co się słyszy z TV, gazet itd. jest kłamstwem i szyderstwem. Możlwie,że jest to nie w 100% prawda, ale nie chce mi się wieszyć,że podczas pisania ich biografii jest same kłamstwo i ani kropli prawdy.

W nic nie brnę, odpowiadam an twoje posty, tylko i wyłącznie :)

Nie zmienia to jednak faktu,że Jolie ma opinie taką jaką ma, nie oznacza to jednak ,że jest złą aktorką.

dziabonczek

aniston jest beznadziejna. Nie lubie jej, zadnego jej filmu nie lubie. ;/

dziabonczek

Skad mozesz wiedziec, czy ja zdradzil? W spodniach mu siedzisz? Facet ma klase, a Aniston jej brakuje. Dlaczego? Dlatego, ze wyplakujac sie w jednym z wywiadow sama potwierdzila, ze Brad jej szczerze powiedzial o tym, ze zafascynowala go inna kobieta. To oczywiscie tak zranilo jej ego, ze wniosla pozew o rozwod zamiast walczyc o malzenstwo. Nie bylo mowy o zdradzie i Pitt to potwierdzil, dlaczego mam mu nie wierzyc? Po co dorabiasz sobie wlasna historie? Aniston sama jest wiec sobie winna, a Pitt zachowal sie w tej trudnej sytuacji z odwaga i klasa. Zakochal sie, zdarza sie, na takie rzeczy nie ma sie wplywu. Natomiast Aniston ma wplyw na to, co wygaduje w wywiadach i calkowicie bez klasy sa jej jakiekolwiek wypowiedzi na temat Brada, tego co on "czuje", czy tez na temat jego rodziny. Przypominam, ze ona moze sobie zastrzec, ze na pewne tematy nie rozmawia. Wyplakiwac moze sie przyjaciolkom.

mezus16

tez jej nie lubie. Angelina jest lepsza ;P))))))
Aniston ma tylko same komedie, ciekawe jak zagrałaby w dramacie ;P

mezus16

a ja ja lubie ale głównie za role w Przyjaciołach
Poza tym nie powinno byc 'nie cierpie JEJ'?:P

użytkownik usunięty
TheJ4ck4L

Nie cierpicie jej bo gra w samych komediach...a jolie jest dziwną kobietą po kilku nieudanych samobójczych próbach...po kilku depresjach...oglądnijcie sobie jakis biograficzny film o niej-załamka, nie pasowałaby do żadnej komedii...JENNIFER JEST SUPER

A ja nie wiem jaki jest sens porównywać Jennifer i Angelinę, skoro to dwa różne typy kobiet, urody, nawet grają w innych gatunkach filmowych (w większośći). Nawet jeżeli chodzi o dokonania aktorskie i nagrody to są dwie różne bajki. No chyba, że chodzi niektórym o to, że sypiały z tym samym gościem to sorry, zwracam honor. Z tym, że akurat to, ile ktoś razy przechodził depresję, a kto się upija w samotności, g***o mnie obchodzi, kiedy widzę go na ekranie, bo nie oceniam jego życia prywatnego tylko to, jaką postać kreuje.

Ja ogólnie nie przepadam za Aniston ale głównie właśnie przez filmy w jakich gra. Taka druga Meg Ryan, same miłe sympatyczne postacie z komedii romantycznych, których nie znoszę i pod karą śmierci nie jestem w stanie od siebie odróżnić. Musiałam dokładnie przejrzeć jej filmografię, bo z tytułu kojarzyłam jedynie "Bruce'a" i "Przyjaciół" (nie lubiłam tego serialu nigdy tak swoją drogą). Dla mnie jest to wystarczający powód, żeby uznać kogoś za nieciekawego i mało charakterystycznego jeżeli wiem, że gdzieś go widziałam, ale to mógł być równie dobrze "Bruce", "Brudny Harry" czy inny "Szeregowiec Ryan".

Moim zdaniem jej kariera rozwija się tak, jak się rozwija nie przez to, że ludzie nadal widzą w niej Rachel czy przez pierdoły na portalach z rodzaju PerezHilton. Jak już wspomniałam wyżej: druga Meg Ryan. Ładna w taki "sympatyczny" sposób, który idealnie pasuje właśnie do komedii romantycznych, ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie Jennifer np. u Tarantino.

A tak po prawdzie to i tak najbardziej zapamiętałam ją z reklamy (chyba) Heinekena.

KARO

a ja jej nienawidze ... to beztalencie..żal mi jej

Aneczkaaaaa

Nie ma to jak konstruktywna krytyka... Dla takich wypowiedzi aż chce się wchodzić na jakiekolwiek fora.

KARO

oglądałam wiele filmów z nią i uważam że nie powinna być aktorką...nie nadaje się po prostu..jest drętwa...ale to jest moje osobiste zdanie...inni ludzie mają inne zdania...nie którzy ja uwielbiają....a ja pisze tak jak uważam..i mi to nie przeszkadza...jeśli innym się to nie podoba to ich sprawa

mezus16

Skończcie już z tą Jennifer i z tą Angeliną, bo oprócz tego że jedna jest byłą, a druga obecną partnerką nic je absolutnie nie łączy.
Jak ktoś już zauważył Jennifer to taka druga Meg Ryan, sympatyczna w komediach i tyle na ten temat. Angelina jest lepsza i proszę nie rozśmieszajcie mnie, ze tak nie jest, sama w sumie wolę Aniston od Jolie, pewnie przez ten jej wizerunek "miłej dziewczyny", ale ta druga ma na swoim koncie kilka niezłych ról. Nie jest dobra, ale nie jest aktorką komediową i serialową, co już wyklucza w ogóle porównywanie ich. Trochę obiektywizmu porównaniach, to są fakty, a nie pytanie z kim wolicie iść na kawę. Aniston najbardziej podobała mi się jeszcze jak była młoda bardzo, w średnim horrorze "Karzeł" miała jakiś urok.
A tak btw uważam, że Brad Pitt przewyższa obie panie aktorsko i pod względem wyglądu ;).

kot_telewizor

A i jeszcze chciałam dodać, że bardzo zabawne są te wszystkie wypowiedzi w stylu Brad rzucił Jennifer, bo mu nie chciała dać dzieci, Jen rzuciła Brada, bo zdradzał ją i to w ogóle wielki cham, wy się zastanawiacie co wy piszecie ;)? To są obce osoby, znane, ale obce i nie możecie mieć pojęcia, kto kogo rzucił, a nawet więcej- to po prostu nie Wasza sprawa, nie pchajcie się do czyjegoś życia, zajmijcie się swoimi chłopakami, swoimi problemami, a nie minęło już tyle lat i ten sam temat po raz setny.

mezus16

Kim ty jestes istotko O.o. Pisze się nie cierpię JEJ, a nie ją - biedny matołek. Ludzie ją lubią za genialną rolę w przyjaciołach a nie za jakieś durne plotki, to tyle

mezus16

a może jej zazdrościsz? Moze masz jakies kompleksy? Na pewno!

Blue_Angel

Też jej nie lubię jako aktorki. I co? Zazdroszczę jej? Czego? Forsy - jakiej? Nawet nie wiem ile ona ma. Urody - nie mój gust - wolę mężczyzn. Talent? Nigdy nie chciałam zostać aktorką. Miałam/mam inne marzenia.
Kompleksy? Co Ty możesz wiedzieć o czyichś kompleksach???
A 'na pewno' to umrzemy...

Smutne te wypowiedzi. Jeśli ktoś napisze, że kogoś nie lubi zaraz siad na niego.. Smutne... Naprawdę smutne. A jeszcze gorsze te wzajemne obrażanie. Czy taki żałosny sposób ludzie wybierają na poprawę humoru? No to będzie to jeszcze bardziej smutniejsze... A nawet żałosne...

Mimo wszystko pozdrawiam
J.

mezus16

Noo.. Bo tak jest.. al czemu ty niby myślisz że ona udaje?? Ja ją lubię..

mezus16

Też jej nie znoszę.No powiedzcie, czy to wina Angeliny, że Brad ją przestał kochać?
Angelina jest od niej o wiele ładniejsza i jest lepszą aktorką.
Aniston jest przeciętna, a Angelina to piękna kobieta z klasą.
Teraz jeszcze "biedna" Jenniffer będzie fochy strzelać.Żałosna jest

TheMary

marry ile masz lat? nie komentuj rzeczy o ktorych nie masz pojecia.
w ogole ten temat jest tak slaby ze moglibyscie przestac sie produkowac bo tylko niepotrzebnie mi przypomnienia na email przychodza;)

TheMary

Mam takie zastrzeżenia do Merry . Jennifer nie jest biedna , ty jesteś żałosna i jeszcze coś ważnego :
" JENNIFER ANISTON JEST ŁADNIEJSZĄ I LEPSZĄ AKTORKĄ OD ANGELINY JOLIE " , ale tak jak już wcześniej wspomniałam , " o cudzych gustach się nie dyskutuje .

Po prostu przestańcie przezywać Angeline Jolie i Jennifer Aniston , i tyle ! Miejcie je , że tak powiem , na " równi " .

mezus16

Jennifer nie jest głupia . O gustach się nie dyskutuje , ale w tym momencie muszę coś powiedzieć . Więc tak :

1 . Jest ona dobrą aktorką i miłą osobą .
2 . To nie ona siebie wykreowała na miłą i grzeczną . To jest właśnie plotka . Z prawdy , coś ... przemienia się w kłamstwo . Tak idzie , idzie , dalej . Jedna osoba mówi drugiej , że zjadła kanapkę z ogórkiem , a później ostatnia osoba , która się o tym dowiedziała powie , że ona zjadła kanapkę z żywym rekinem -.- .
3 . Czy ktoś mówi , że Angelina Jolie rozwaliła im małżeństwo ? Tak już jest ! Jakaś gwiazda pokocha drugą gwiazdę , będzie ślub , a później jedna odejdzie od drugiej . Angelina Jolie nie miała romansu z Bradem Pittem , tylko Brad rzucił Aniston . I co z tego wychodzi ?

Ninnas_

co do pierwszego - skąd masz pewność?
dla mnie jest nijaka, a przez wieczne użalanie się nad sobą, jest bardziej odpychająca - czy osoba, która od x lat wypomina, że mężuś ją zostawił może być miła? to świadczy o jej rozgoryczeniu i bynajmniej nie jest pozytywną cechą

mezus16

Ooo , Przepraszam . Nie przeczytałam większości osób . Jest tak : Jennifer nie jest zła , ani Angelina nie jest zła . Angelina nie rozbiła im małżeństwa ! To Brad Pitt był za wszystko odpowiedzialny . Popatrzcie z perspektywy Jennifer Aniston - " Brad ją rzucił , bo znalazł nowszy model " . Ja nie mówię , że nie cierpię J . A . . Wręcz odwrotnie ! To jest moja ulubiona aktorka ! Oglądałam niedawno " Z ust do ust " i mi się ten film bardzo podobał . Ona nie jest moją ulubioną gwiazdą , ponieważ moją ulubioną gwiazdą jest pewna piosenkarka . Już nie będę mówić jaka , ale jak ktoś jest ciekawski , to może się zapytać . Odpowiem .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones