Jennifer Beals

fajnie i przyjemnie się ją ogląda

Bo nie jest to pierwsza aktor/ka któremu zostaje przypisane chyba najgorsze zdjecie z mozliwych :(

Choć jest już po pięćdziesiątce, to wciąż zachwyca urodą, absolutnie nie dał bym jej tyle lat, bo wygląda o przynajmniej 10 lat młodziej. :) Liczę że ujrzymy ją w niejednej dobrej produkcji.

W epizodzie którym zagrała po prostu się zakochałem(a raczej w niej) zagrała tam świetni i te jej piękne duże oczy, tylko czekałem aż ją pokażą, była cudna, a w innych filmach to nie wiem bo tylko tam ją widziałem.

Ken Dixon nie jest czarny! Skąd w ogóle taki pomysł, to rudy kanadyjczyk!

Szkoda że po tak znakomitym debiucie nie zrobiła wielkiej kariery :(

Nie ma tam wiele do zagrania ale patrząc na Nią w tym filmie nie sposób uwierzyć że od jej debiutu we „Flashdance” za
rok minie 40lat o.O Wyglada tak dobrze ze nie dałbym Jej więcej niż 45 lat.

w filmie byłem pewny, że to była żona Vala Kilmera

Trudno mi uwierzyć w jej zgrabne, piękne ciało w wieku 51 lat, chyba że ktoś przesadził z jej rocznikiem urodzenia. Jest niezwykle urodziwa, stąd też trudno mi uwierzyć, że jej ciało nie tykał żaden chirurg plastyczny.

Wystąpiła w kilku odcinkach jako Dr. Syd Jennings

tylko wypiękniała :)

Właśnie oglądam, po raz wtóry po 30 latach i od razu poznałem te oczy :D

byłą żonę i matkę córki bohatera granego przez Tima Rotha oraz przy okazji także pracownicę biura prokuratora

Moim zdaniem ta aktorka doskonale pasuje do roli Judith Resnik, astronautki, która zginęła w katastrofie promu kosmicznego Challenger w 1986 r. Wg mnie podobieństwo jest uderzające i żadna inna popularna aktorka nie pasowałaby lepiej do tej roli niż Jennifer. Talent aktorski Jennifer z pewnością sprawiłby, że...

Jennifer ma się pojawić w 8 odc. serialu The Mob Doctor, mam nadzieje że zostanie na dłużej. po tym jak skasowali Chicago Code, fajnie jakby znalazła nowy serial dla siebie, świetna jest!! :)

Normalnie ją kocham!!! Jest najpiękniejszą i najbardziej podniecającą kobietą ze
wszystkich w "The L Word" !!!

Moim zdaniem wspaniala aktorka, byc moze w Polsce malo znana, nie wiem. Dla mnie osobiscie nie ma lepszej. Kiedy odtwarza jakas role, emocje i pasja, które w nia (role) wklada sa wypisane na jej twarzy. Niesamowita kobieta. Dziwi mnie tylko dlaczego nikt nie przeprowadzil z nia zadnego wywiadu dla TV polskiej i jej...

Kto kojarzy tę rolę to wie ile wdzięku tam prezentowała...

Uwielbiam ją:)) świetna gra aktorska, świetne predyspozycje
fizyczne.. po prostu śliczna ( te jej oczy wyrażają poprostu
wszystkie emocje).I pomyśleć,że ma tyle lat ile ma;)).. jak wino
im starsza tym lepsza i jak dla mnie niesprawiedliwie
niedoceniana..

Zachwyciła mnie swoją grą w THE L WORD ,przepiękna aktorka a te jej oczy -cudo.Zobaczymy jak poradzi sobie w tym nowym policyjnym serialu.

http://www.youtube.com/watch?v=tCdr6Gtxahs

Serial pojawi się na kanale FOX jeszcze w tym roku.

a później w innym twierdzi, że ma polskie korzenie (turbulencja). Poza tym, mimo swojego wieku wciąż wygląda pociągająco.

Jennifer Beals wydaje album z fotografiami własnego autorstwa, wykonanymi
na planie serialu "The L Word". Próbka tu:

http://www.jennifer-beals.org/photos/index.php?cat=49

I oficjalna strona:

http://lwordbook.com/

Jaka ona genialna *___*

kiedy się myśli o tym jak swój talent aktorski zmarnowała. Debit wspaniały a potem... ehh :(:(:(

Mieć taki debiut (Flashdance) i już w niczym kasowym nie zagrać to wielkie marnotrawstwo popularności i momentu sławy. Wielka szkoda. Kiepski menadżer i tyle.

Moja siostra bardzo lubi ten serial więc miałam często z nim styczność. Na początku uznałam że to jakieś amerykańskie gówno ,który ma na celu dotarcie do ludzi i pokazanie że homoseseksualiści mają w dupie wszystko i wszystkich. Gdy zobaczyłam tam Jennifer, pomyslałam "co znana aktorka robi w serialu ,w którym mowa...

Widziałam ją w filmie "Flashdance"... Naprawdę śliczna i zdolna aktorka...

Mało się zestarzała od czasów Flashdance ;)

W 1 odcinku Bobby Fetta nawet nie pomyślałem, że to ona!! Pomyślałem - sprawdzę co to za jakaś nowa,młoda twarz... ;-)