Chyba z uwagi na fizjonomię zazwyczaj grał hitlerowców ale jego drewniane aktorstwo aż bolało a zwłaszcza teatralny, sztuczny sposób w jaki deklamował każde zdanie. Być może zagrał dobrze w którymś filmie ale ja takiego nie widziałem.
Ale w Zabij mnie glino był świetny! Moim zdaniem niezły aktor, tylko jakiś tak mało znany, choć w sporo filmach grał
To obejrzyj sobie "Krótki film o zabijaniu" Kieślowskiego, gdzie wcielił się w rolę naczelnika więzienia! Dobry aktor drugoplanowy i do tego charakterystyczny głos.