Kiedy byłam w kinie na Zombieland ustalmy, że szału nie było, a jak na studencką kieszeń
troszkę mi było żal kasy wydanej na bilet, rola mnie nie powalała na kolana. Ale oglądając
The Social Network momentami miałam ochotę go udusić, a raczej postać, którą tak
świetnie wykreował i która namacalnie z ekranu przytłaczała swoim sposobem bycia. Jeżeli
media faktycznie mówią prawdę o jego wielkiej skromności i pokorze to jest to naprawdę
fajnie rokujący na przyszłość młody aktor, a skoro nie boi się w USA przyznawać do tego, że
ma polskie korzenie i ponoć mówi bardzo dobrze po polsku - jestem pełna podziwu.
noo, znowu nie taki młody, powoli dobija mu 30stak, ale ogólnie hmm... "zombieland" mnie "zauroczył", tzn z wielką niecierpliwością czekam na drugą cześć. co do "The Social Network" - to strasznie podobał mi się jego gra aktorska. Korzenie polskie, ciekawe - nie wiem dlaczego by miał się tego wstydzić.
nigdzie poza social network go nie widziałem. ale koleś jest genialny. przekonam się czy rzeczywiście az tak bo jutro na hbo o 21.30 jest z nim jakiś „przemytnik”. z wielką chęcią się przkeonam czyn z niego taki talencik.