Już została zaszufladkowana. Oby nie skonczylo się na psychotropach jak minie faza na Anne German.
Ona sama się zaszufladkowała:) Po co jeździ na spotkania z fanami Anny German, śpiewa jej piosenki i wydaje płytę z jej przebojami? Bo wie, że to jej największy sukces i ciśnie ile się da. Śmieszyło mnie jak w Opolu przedstawili prowadzących- Piotr Polk i Joanna Moro, która zagrała Annę German. A czemu nie po prostu Joanna Moro? Robi karierę na tym, że nie wyszła z roli. Myślała, że zagrała w serialu i teraz zrobi karierę na plecach Anny German, że zajmie jej miejsce. Skąd jej przyszło do głowy, że mogłaby śpiewac jej piosenki?! Nie robiła tego sama w serialu, podkładali jej głos. Jej to jest na rękę, bo wcześniej nikt o niej nie słyszał, a teraz zrobi wszystko żeby nikt o niej nie zapomniał, przynajmniej w najblizszym czasie. Telewizja Polska oczywiście jej w tym pomaga, bo to był też ich wielki sukces, ale nie oszukujmy się- w tym serialu mogło zagrac 10 innych aktorek, ona nie jest taka wyjątkowa. Drażni mnie kiedy o niej słyszę.
co się czepiasz to fajna, sympatyczna aktorka, ja ją bardzo lubię za rolę Anny German i za to jaką jest osobą, a co do śpiewu to śpiewa ładnie.
W Opolu zaśpiewała pięknie:) Po prostu porywa się z motyką na słońce, Edyta Górniak kiedyś odmówiła zaspiewania piosenki Anny German uzasadniając, że są za trudne. Moro nie miała takiego problemu:) A co do roli Anny German- kiedy z roli wyjdzie?:)
też bym chciała żeby Joasia nie pozostała Anną German , tak jak kiedyś Gajos Jankiem z 4 pancernych. Bo przez zaszufladkowanie można nie mieć woogle ról wiem coś o tym bo Ewa Lemańska (niezapomniana Maryna z Janosika) jak zagrała Marynę to woogle ról nie miała jedynie jakiś epizodzik i tyle.
Ja nie mówię, że ona jest zaszufladkowana- ona sama to zrobiła. Powinna zagrac w serialu, trochę po popromowac i iśc dalej. A ona jeździ na spotkania z fanami Anny German (a nie konkretnie serialu), nagrywa płytę z jej piosenkami, odsłania jej gwiazdę. Może osiągnęłaby coś sama a nie robiła karierę na czyichś plecach?
Porównanie do Gajosa jest zupełnie nietrafione, bo Janek to postac fikcyjna, nie ma do kogo porównac.
zgadzam się w pełni. nie mogę się wypowiedzieć o niej, jako aktorce, gdyż serialu nie oglądałam. występ w Opolu natomiast sobie puściłam, śledziłam też przez jakiś czas "aferę" z Justyną Steczkowską.
osobiście do tematu pewnych postaci i utworów podchodzę wręcz fanatycznie. nie cierpię profanacji, a to wykonanie profanacją jednak było. i to konkretną. i może by mnie to nie mierziło tak, pewnie nawet bym stwierdziła, że szkoda babki - taki stres, takie w pewnym stopniu upokorzenie, gdyby nie jej psychofani i wypowiedzi, że ludzie się nadal domagają Anny German itd. też uważam, że potraktowała tę rolę jak cytrynkę - zagrać i wycisnąć. nie wiem jednak, czy to do końca dobry pomysł.