bardzo ją lubię jest dobrą aktorką co udowodniła to rolą Anny German w serialu Anna German super serial nie to co teraz , mam nadzieję że Pani Joanna po roli Anny German dostanie jakieś rolę bo przed Anną German była mniej znana.
Dostała świetną rolę i wykorzystała ją w stu procentach.
Jest znakomita jako Anna German.
Strach pomyśleć co mogło wyjść z tego serialu .
Do tej roli ponoć pchały się takie "gwiazdy" jak Socha czy Rosati.
Na szczęście dla widzów odpadły .
Dlaczego uważasz, że nikt inny nie zagrałby tego lepiej? Media pisały o Rosati czy Socha bo one są znane, jednak na castingu było na pewno więcej kandydatek. Moro najbardziej wizualnie przypominała German, zapewne rosyjski akcent też był pomocny w ocenie jej predyspozycji - ale uważam, że zagrała kiepsko i bezbarwnie odtworzyła rolę.
A skąd ja mam wiedzieć kto był na castingu i jak wypadł ?
Napisałem o tych dwóch bo o nich wiem.
I wiem też , że to beztalencia.
Moro nie ma rosyjskiego akcentu.
To Litwinka.
Uważasz , że zagrała kiepsko - Twoje prawo.
Ja uważam , że świetnie - moje prawo.
Czepiasz się szczegółu - od kiedy Litwa jest państwem niepodległym? Urodziła się w dawnym ZSRR, co sama podkreślała w wywiadach:
"- Z pewnością liczyło się to, że urodziłam się jeszcze w Związku Radzieckim, że znam rosyjski (...) jak również podobieństwo fizyczne i mój wysoki wzrost, bo jak wiadomo Anna German mierzyła ponad 1,80 m - powiedziała Joanna Moro."
Nie musisz akcentować - Twoje prawo, moje prawo, bo to jest oczywiste - forum służy przecież wymianie opinii :)
Aha , to dopóki Litwa nie uzyskała niepodległości to po Litewsku tam nie mówiono ?
Wydaje mi się , że to był język w którym się wychowywała.
Rosyjskiego wcale nie musiała znać tak doskonale.
Urodziła się w 1984 roku a Litwa jest niepodległa od 1990.
Więc w ZSRR nawet do szkoły nie chodziła.
A , że zna rosyjski...ja też znam...
Aleś się nakręcił i czepił jak rzep... Nie pisałam, że nie mówiła po litewsku to raz, dwa - jak twierdzi sama Joanna - znajomość rosyjskiego była jednym z czynników przemawiających na jej korzyść podczas castingu. Sądzę, że nie dotyczyło to umiejętności podręcznikowego porozumiewania się (bo taką posiada większość Polaków), a z pewnością mieszkając w Wilnie często miała okazję posługiwać się tym językiem. Jeśli od urodzenia masz do czynienia z dwoma czy trzema językami to siłą rzeczy "nasiąkasz nimi".
Ależ ja się nie nakręcam - co ja budzik jestem ;-) , a tym bardziej nie czepiam.
I nie jak rzep ;-):-)
Ot wyjaśniamy sobie to i owo.
Sam serial może się komuś nie podobać, ale rola jaką stworzyła Joanna Moro jest super! Idealnie pasuje do German pod względem wizualnym. Super, aż chce się oglądać!
A ja mam nadzieję , że serial będzie dla niej dopiero odskocznią do wielkich ról.
Może być tak , że da w długą z kraju ,gdzieś do Europy zachodniej , gdzie będzie grać w dobrych filmach , które do naszego kraju nawet nie trafiają.
Nie wykluczam też dobrych propozycji z Rosji gdzie już jest bardzo lubiana.
Myślę, że w Rosji miałaby większą szansę na karierę, bo na Zachodzie wielu już próbowało i choć np. Seweryn jest rozpoznawalny we Francji, to trudno mówić o jakichś sukcesach Polaków, a w Rosji nawet młodych aktorów jak Damięcki czy Karolina Gruszka znają i lubią, o tych starszych to nawet nie wspominam, bo nawet dzieci znają Brylską z tego filmu co jest u nich zawsze w Nowy Rok, tytułu nie pamiętam. A po roli uwielbianej przez Rosjan German posypie się mnóstwo propozycji i bardzo dobrze. Uczyłam się w swoim czasie rosyjskiego oglądając ich seriale i nawet odpowiednik naszego "M jak mdłości" jest na o niebo wyższym poziomie. A tu oprócz teatru czekałyby ją tylko tasiemce i nieśmieszne komedie romantyczne.
U Niemców gra Agata Buzek i podobno z dobrymi opiniami.
Ale chyba żaden z tych filmów nie trafił do nas do dystrybucji.
Co do rosyjskiego to ja się uczyłem w szkole (takie czasy były ;-) ).
Potem kilka lat nie używałem i musiałem wkuwać jak się okazało , że do pracy mi potrzebny.
Rosyjskich dobrych filmów można sporo znaleźć na Y.T.
Obejrzyj sobie "Tak tu cicho o zmierzchu" - znakomity wojenny film z lat siedemdziesiątych.
A Joanna Moro...ja jej szczerze życzę sukcesów.
I to obojętnie gdzie.
Bo Buzek to bardzo dobra aktorka więc nic dziwnego:)
Ja też miałam w szkole w podstawówce wiejskiej, bo w pozostałych to już angielski był, ale z czasem uczyłam się na własną rękę i prawie rok mieszkałam na Wschodzie w związku z pracą stąd został mi bardzo duży sentyment do ludzi tam mieszkających i to co mnie w pewnym sensie można napisać urzekło to to, że nawet zwykli, prości ludzie wiedzą sporo na temat naszej kultury i są do nas bardzo pozytywnie nastawieni. Z tego też względu łatwiej naszym artystom byłoby zrobić karierę właśnie w Rosji. I rosyjska kultura obecnie bije na głowę naszą więc na pewno by się rozwinęli.
"Tak tu ..." nie oglądałam, ale z kolei polecam, choć może oglądałeś "Wojnę i pokój" z 67' - coś niesamowitego!
Pani Joanna ma zadatki na karierę światową, bo jest utalentowana i piękna.
Ja często bywam w Rosji i na Ukrainie - częściowo służbowo , częściowo prywatnie.
Mam tam dużo przyjaciół , oni bywają u mnie , ja u nich , razem jeździmy na narty.
Jak byli na Euro to zaprosili nas na mecz Rosja Grecja na ich sektory.
Poszliśmy bez strachu.
Lubię i cenię tych ludzi.
"Wojnę i pokój" znam :-)
P.S. wysyłam Ci zaproszenie to będzie można porozmawiać bez robienia offtopu :-)
Jeśli zrobi karierę,to na pewno w Rosji- oni już tak mają, jak kogoś pokochają, to może na nich liczyć:)
Obawiam się,że u nas ją zaszufladkują i myślę,że nie będzie dostawała dobrych ról ,ewentualnie jakieś "germanopodobne" (a sama przyznała,że chciała by zagrać jakiś zły charakter.) Obym się myliła,bo życzę jej jak najlepiej
Też jestem zdania, że Rosja byłaby dla niej lepszym rozwiązaniem niż to co u nas ją czeka - tasiemce i rauty, a w Rosji by sie rozwinęła czego jej życzę.
No i chodzą słuchy , że będzie grać w Rosji .
Info na onecie na podstawie wywiadu dla "Show" choć nie wiem co to .
Gazeta , portal?
To już nie słuchy.Sama Moro potwierdziła,że wybrała rosyjską produkcje ( a miała też propozycję zagrania w Polsce ) Cóż, ma tam lepsze warunki,pieniądze,lubi Rosjan ,sama ma rosyjska duszę....
Ja jej się nie dziwię,u nas grałaby tylko w jakiś serialikach, bo na dobre seriale jak np. "Noce i dnie" Lalka " Chłopi" nie ma co liczyć.Szkoda,że nie u nas ,ale życzmy jej jak najlepiej. Poza tym liczę ,że nie zapomni o swych fanach w Polsce i pomoże w sprowadzeniu tego rosyjskiego serialu do nas ( w końcu nazwisko Moro już coś znaczy i do czegoś obliguje:))