Jon Hegel

Jon Stephen Hegel

7,5
10 ocen muzyki
2 filmy
Online
Jak powstawał klasyk horroru "Egzorcysta"? Nikt lepiej tego nie opowie jak sam reżyser – William Friedkin, który dwa lata przed "Egzorcystą" (1973) otrzymał Oscara za "Francuskiego łącznika". Proces powstania filmu, który zrewolucjonizował gatunek horroru, jawi nam się z opowiadania reżysera jakby wiedziony tajemną ręką. – Filmy są o tajemnicy przeznaczenia lub o tajemnicy wiary – mówi Friedkin, wskazując na "Egzorcystę" jako przykład drugiego rodzaju. Niesamowite historie związane z procesem twórczym, zbiegi okoliczności na planie i poza planem filmu są przedstawiane przez reżysera w dramatyczny sposób. Zaczynamy wierzyć, że sam film został opętany. Liczne fragmenty "Egzorcysty" są nie tylko ilustracją tej swoistej lekcji o gatunku horroru, ale otrzymują nowy wymiar dzięki interpretacji mistrza. – Nie mogę obronić tej sceny, jest niewiarygodna – mówi reżyser, omawiając koniec filmu, w którym opętany ksiądz Karras popełnia samobójstwo, aby tym samym zabić w sobie złego ducha. Co to oznacza? Może to następny element mitologii "Egzorcysty"?
FILM

78/52

2017
Online
Być może nie ma drugiej tak kluczowej dla historii kina sceny co prysznicowa sekwencja z "Psychozy", arcydzieła Alfreda Hitchcocka z 1960 roku. Niezależnie od tego, ile razy była zacytowana czy sparodiowana, kiedy ogląda się ją w 2017 roku, nadal ma moc. "78/52" jest jej dekonstrukcją przeprowadzoną w najdrobniejszym szczególe. Tytuł odnosi się do liczby ustawień kamery i cięć w trwającej trzy minuty scenie. Sam Hitchcock poświęcił jej cały tydzień. Legendarne stały się anegdoty o hektolitrach sosu czekoladowego udającego w czarno-białym filmie krew czy o Marli Renfro zastępującej Janet Leigh w rozebranych scenach. Reżysera Alexandra Philippe'a interesuje najbardziej wpływ, jaki ta sekwencja wywarła na rozwój globalnej popkultury. A odcisnęła piętno na kilku pokoleniach twórców i widzów, począwszy od Guillermo del Toro i Gusa Van Santa, który w 1998 roku odtworzył scena po scenie cały film w kolorze, skończywszy na psychofanach młodego pokolenia takich jak Elijah Wood.