[a raczej epizodów, czasami kilkusekundowych]. Grał do 90-ki, wcześniej był dyrektorem teatrów [ m. in. młodego Z. Cybulskiego], napisał niezwykle ciekawą książkę wspomnieniową. Żal, że nie ma nawet zdjęcia i ani jednego tematu na forum.
Napisał dwie książki"Wspomnienia starego aktora" i "Notatki z planu filmowego"i rzeczywiście obydwie bardzo ciekawe.
I był założycielem wytwórni kosmetyków, którą nazwał na cześć swojej żony "Krystyna", również aktorki. Musiał bardzo ją kochać, bo zmarł 5 miesięcy po niej, mimo, że była 12 lat młodsza.