Zawsze ją lubiłam. Fajnie gra i jest taka przebojowa, pełna życia ale ostatnio zaczęła mnie
denerwować, a może raczej kobiety, które gra... W ostatnich filmach jakich widziałam z nią
gra osobę, która uważa, że wszystko jej się od życia należy i jest "idealna". W jej cieniu
ciągle przyjaciółka, która rezygnuje ze swojego szczęścia aby ta była szczęśliwa.
Chciałabym w końcu zobaczyć ją w nowej roli i to nie komedii romantycznej. Może jakiś
dramat czy coś, kobietę stłamszoną, która nie radzi sobie z życiem...