Jej postać w Modzie ma specyficzne podejście do życia, bo o ile pamiętam to była w łóżku chyba z każdym facetem w tym serialu,jak nie z połową LA no i te dzieci spłodzone z najbliższą rodziną, toż to promowanie kazirodztwa. Mimo wszystko dla mnie Brooke na zawsze zostanie jako Wielka Macież symbolem płodności...