W okupowanej Warszawie, przyjaciele Burek i Władek wiodą normalne życie, nie zauważając okrucieństw toczącej się obok wojny. Za sprawą poznanej Hani, zaczynają docierać do nich bestialstwa Niemców.
Dzieje reemigrantów z Francji, którzy powrócili do Polski po II wojnie światowej. Akcja serialu obejmuje lata 1946 – 1956. Grupa mieszkających we Francji Polaków – emigrantów z lat trzydziestych – podejmuje się osuszenia i zagospodarowania ziem na Żuławach Wiślanych. Nowi osadnicy zakładają spółkę, na czele której staje ich przywódca – Kazimierz Mikuła.
Adaptacja powieści Jerzego Stefana Stawińskiego pt. „13 dni z życia emeryta. Dziennik Adama Bzowskiego”. Książka będąca – zdaniem krytyki – „próbą stworzenia Piszczyka na emeryturze”, ukazuje modelowe losy polskiego inteligenta (urodzonego zresztą grubo przed wojną) i jego przodków. Dzieje tych ostatnich poprzez ruch endecki i legiony Piłsudskiego sięgają aż do powstania styczniowego. Retrospekcje mieszają się u Stawińskiego z teraźniejszością, czyli z grudniem 1979 roku, a dokładniej ze świętami Bożego Narodzenia. W serialu jest podobnie. Każdy z odcinków ukazuje jeden dzień z życia Bzowskiego – niegdyś cenionego planisty, teraz emeryta. Emerytura, jak wiadomo, sprzyja życiowym podsumowaniom; rachunkom sumienia; refleksjom, na które nie było czasu wcześniej. Także pan Adam zaczyna dostrzegać, że na świecie istnieje nie tylko praca, pogoń za karierą i dobrami materialnymi, lecz także rodzina obdarzona nieraz niezwykłą i barwną historią, czekającą na odkrycie i przypomnienie. Obserwuje życie z większym dystansem, z niepokojem przygląda się bliskim, goniącym za pieniędzmi i płacącym za to bardzo wysoką cenę. Częściej uczestniczy też w codziennej mitrędze, kolejkowych przepychankach i sprzeczkach. Dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy o ludziach, których wydaje się znał całe lata. Wpada mu np. w ręce pamiętnik sąsiada – Żyda, zawierający m.in. dramatyczną relację o ucieczce mężczyzny wraz pięcioletnią córeczką z warszawskiego getta. Z „Pięcioma dniami z życia emeryta” wiąże się też ciekawostka czysto technicznej natury. Otóż miniserial Dziewońskiego jest pierwszą polską produkcją, zrealizowaną metodą elektronicznego zapisu obrazu. Polega ona na tym, że rejestracja odbywa się wprost na taśmę magnetyczną, bez pośrednictwa taśmy filmowej.
Warszawa, schyłek XIX wieku. Emma Latter, przełożona pensji, walczy z kłopotami finansowymi. Rodzice uczennic wciąż zalegają z opłatami. Pani Latter ma na utrzymaniu dwoje dorosłych dzieci. Syn Kazimierz bierze od niej duże sumy i spędza czas na hulankach. Nadzieje matki zawodzi córka Helena, gdyż nie udaje jej się zostać żoną milionera Solskiego. Kłopoty z dziećmi sprawiają, że Emma Latter traci swój autorytet, a na pensję wkrada się chaos. Dama klasowa Joanna wraca z miasta późną nocą, a plotki głoszą, że spędza czas w towarzystwie syna przełożonej. Klara Howard podburza dziewczęta przeciwko matematykowi Dębickiemu, gdyż jest on wrogiem emancypacji. Panna Klara darzy uczuciem studenta Kotowskiego, który redaguje jej postępowe artykuły. Kotowski wyraźnie sympatyzuje z uczennicą Manią Lewicką. Odnalezione zostają jego listy do Mani. Zaniepokojony wuj dziewczynki przybywa do Warszawy. Wuj Lewicki od lat kocha się w pani Latter i korzysta z okazji, aby poprosić ją o rękę. Przełożona nie udziela mu wyraźnej odpowiedzi. Wkrótce potem dowiaduje się, że Kazimierz fałszował jej podpisy na wekslach i przeżywa załamanie nerwowe. Nagle wyjeżdża z Warszawy. Tylko młodziutka nauczycielka Madzia Brzeska zna cel jej podróży - majątek Lewickiego. Na ostatnim etapie podróży pani Latter czeka na przewoźnika spacerując brzegiem rzeki. Rozstrojona ostatnimi wydarzeniami, potyka się i wpada do wody. Tymczasem Madzia Brzeska i Lewicki jadą jej na spotkanie.
Po niesłusznym odebraniu prawa do wykonywania zawodu lekarza, Roman Bognar przeprowadza się na wieś, by znaleźć prawdziwego sprawcę eutanazji i odzyskać swoje dobre imię.
"Zezem" to cykl miniatur telewizyjnych, ujętych w formę humorystycznego "wykładu", ilustrowanego scenkami fabularnymi. W roli prelegenta występuje znany satyryk Jan Tadeusz Stanisławski, podający się za profesora nieistniejącej dziedziny wiedzy o nazwie mniemanologia stosowana. Przedmiot owej fikcyjnej nauki jest jednak jak najbardziej realny - wady i nawyki Polaków. Pod koniec lat siedemdziesiątych cykl "Zezem" cieszył się sporą popularnością. [www.filmpolski.pl]