Kazimierz Junosza-Stępowski

7,9
822 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kazimierz Junosza-Stępowski

KIEDY ZASŁONIŁ ŻONĘ KONFIDENTKĘ GESTAPO NA KTÓRĄ KONSPIRACYJNY SĄD WYDAŁ WYROK ŚMIERCI .ANTONI SŁONIMSKI POWIEDZIAŁ O NIM ŻE NIE MA W REPERTUARZE ŚWIATA TAKIEJ ROLI KTÓREJ NIE MÓGŁBY ZAGRAĆ ZMARŁ W WIEKU 63 LAT DOKŁADNIE 63 LATA TEMU

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Bruce_Lee

Co do niemców to oczywiście się zgadzam i to w stu procentach
ale niestety to nasi zabili Stępowskiego...
Na akcję wysłano dwóch niedoświadczonych ludzi, którzy poprostu
zepsuli robotę.

ale jego żona tez nie była tak do końca w porządku- w końcu to nie o Stępowskiego im chodziło, ale o nią...

madame_Emi

ale to nie była jej wina ze mąż ją zasłonił nie?

Marilee_chan

ale już to, że za morfinę sprzedawała inforamcje gestapo, to chyba tak...

madame_Emi

wie ktoś co się stało potem z jego żoną? Czy wykonanie wyroku zostało powtórzone?

lukasz78902

już się dowiedziałem...

Wyrok na jego żonie wykonano w 10 miesięcy później.

lukasz78902

Wtedy się nie cackali ze zdrajcami. A dzisiaj masowy morderca Breivik idzie do więzienia które przypomina hotel... Żałosne.

paulina152

Czyli za okupacji było lepiej? Osobliwe.

Skrzypidlak

Pod względem karania zbrodniarzy tak. Choć trzeba pamiętać, jakie konsekwencje były za zabicie przez Polaków choć jednego Niemca/kolaboranta.

Saichan

Rzeczywiście, jak dobra to była metoda karania, pokazuje sama historia Stępowskiego, który został przypadkową ofiarą wyroku na kogo innego.

Skrzypidlak

Wykonawcy wyroku to tylko ludzie. Zresztą jaki procent wyroków kończył się tak, jak w przypadku Stępowskiego? Wydaje mi się, że znikomy

Saichan

Ok, dla mnie wymiar sprawiedliwości, który dopuszcza możliwość śmierci osób postronnych jest z definicji gorszy od takiego, który to wyklucza. Widocznie mamy inne systemy wartości.

Zwróć (zwróćcie) tylko uwagę na fakt, że wówczas karano w taki sposób, nie dlatego, że w Polakach obudziło się nagle rozumienie sprawiedliwości na podobieństwo Stevena Seagala - śmierć zdrajcom. W warunkach okupacji nie było możliwości przeprowadzania rzetelnych przewodów sądowych, a tym bardziej istnienia systemu więziennictwa, więc po taką metodę sięgano jako ostateczność. I podkreślam słowo ostateczność. Gdyby powiedzieć ówczesnym władzom podziemia, że ich metoda karania zbrodniarzy jest super, to pewnie zareagowaliby grymasem niesmaku.

Skrzypidlak

"rzeczywiście jak dobra to była metoda karania..."a jaką lepszą wymyśliłbyś w warunkach okupacji? sam przyznajesz,że nie było możliwości przeprowadzenia rzetelnych przewodów sądowych, więc po co ten kpiarski ton w stylu: "Czyli za okupacji było lepiej? Osobliwe"

vladblad

Troll internetowy

HODIA

To nie prawda, że zasłaniał. Tak jest w filmie "Oszołomienie". Wg biografii Kazimierza J.S., autorstwa Jolanty Kowalskiej. wyglądało to trochę inaczej. "5 lipca 1943 roku w mieszkaniu aktora przy ul. Poznańskiej 38 zjawił się patrol likwidacyjny w przebraniu jakiejś służby miejskiej. Drzwi otworzyła służąca. Junosza zajrzał do przedpokoju i nabrawszy pewności, co do celu wizyty, na chwilę się wycofał. Powrócił z pistoletem, należącym do kwaterującego w domu Niemca. Na ten widok zawiodły nerwy jednego z wykonawców wyroku, który oddał dwa strzały. Stępowski, ranny w brzuch, osunął się na ziemię. Krzyk obecnej przy zajściu służącej zmusił egzekutorów do bezzwłocznego odwrotu i poniechania poszukiwań Junoszowej, której nie było wówczas w mieszkaniu. Ranny artysta został przewieziony do pobliskiej lecznicy „Omega”, gdzie zdążył jeszcze zobaczyć swoich bliskich. Tego samego dnia odszedł na zawsze..." 20 marca 1944 r wyrok na kolaborantce został wykonany. Nie wiadomo, czy Stępowski wiedział o przestępczym procederze żony. Wielu badaczy twierdzi dziś, że wcale nie był tego świadomy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones