Keanu Reeves

Keanu Charles Reeves

8,2
95 983 oceny gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

jako fan tradycyjnej taśmy filmowej może wydać się nieco zgrzytem w technologiach Matrixa, ale...

łączy wątek kota. Przypadek? Hm. Dziwnie się czasem plecie we wszechświecie. Koci rok 2016.

może ktoś uznać za pojechanie na hakerskiej sławie Keanu po 'Matrixie', ale film jest naprawdę ciekawy jako element dyskusji o prawie do anonimowości w sieci.

raczej trudno znaleźć w wersji polskiej, ale narzekającym na 'świnte drewno' polecam. Keanu zagrał tam typ kumpla z baru, z którym przecież musisz wypić tego jednego, bo świnia będziesz, jak nie wypijesz. Nie podejrzewałam go o zdolność wydobycia z siebie takiego męczydupstwa i obleśności.

rozczaruje raczej oczekujących na klasyczne cameo, ale pomimo nieoczywistej obecności 'Kijanki' - film jest wypakowany aluzjami. Zaczynając od niestarzejącego się kota...

w 'Shadows'.

aluzję do Keanu.

w Toy Story 4. Jakoś nadal trudno mi uwierzyć, że nie robili postaci pod niego. Jeśli faktycznie tak było, to wyszła znakomita synchroniczność we wszechświecie.

Jeśli wierzyć wywiadom przy okazji 'Johna Wicka' i gadkom o 98% wykonywanych scen, to pan dzieli na swój użytek ryzykowne sceny na kaskaderkę (2%) i akcję (98%). To pierwsze grozi śmiercią i kalectwem, ubezpieczyciel zastopuje, więc robi to kaskader. Patrz sceny wpadania pod samochód. Reszta wymaga sporo przygotowań i...

więcej

o motocyklach.

o Reevesie i Alexandrze Grant. Wygląda na układ podobny do małżeństw Christophera Walkena i Kevina Sorbo - skoro już i tak siedzimy razem na planie...

kilkoma filmami o tematyce buddyjskiej, i chyba to był nienajgłupszy pomysł na złapanie oddechu. Seria dobra jako kino akcji, ale adrenalina skacze 200%. Jak jesteście na kogoś wqrwieni, lepiej nie odpalajcie, talerze będą latać.

pamiętnik Gauguina - dla stęsknionych za głosem pana.

i taniec towarzyski.

do 'Syberii' - film taki sobie, ale brawo za odwagę.

dla narzekających na drewno. Co ciekawe, spora część przypada na wczesne lata kariery.

jest swoistym miksem wątków 'Królów ulicy' i 'Constantine'a', tyle że tego Constantine'a najwyraźniej rozbolał brzuch. Fanom egzorcysty ku przestrodze i uciesze zarazem. Przestrodze, jak można sknocić thriller z wątkiem paranormalnym. Uciesze, że jednak udało się zrobić dobrą wersję takiej historii.

w 'Królach ulicy' jest mocno niepoprawna politycznie, ale w sumie zbiera do kupy to, z czym ma do czynienia przeciętny biały w kotłowaninie multi-kulti. Myślę, że podobałoby się Clintowi Eastwoodowi.

czy gdzieś wcięło 'Young Again' z 86? Wiem, że 86 to w filmografii pana gorący rok, nietrudno przeskoczyć, ale jakoś nie widzę.

jest nieco pretensjonalnym filmem, ale głos Keanu znakomicie pasuje do sceny hipnozy. Facet mógłby dorobić, nagrywając taśmy w stylu Paula McKenny. Serio.

Mój to 91%

seans łączony 'Weselnego przeznaczenia' z 'Domem nad jeziorem'.

całuje się i biega. Dobrze chłop biega, a mówię to po scenie biegu w 'Więźniu Drugiej Alei' ze Stallone, która wyznacza solidne standardy. To pierwsze jest może bardziej zauważalne, ale jak już w sztuce Szekspira wpakowali scenę z biegnącym Don Johnem...

jest z 85, a 'Life Under Water' z 89, ale to w 'One Step' Keanu wygląda bardziej serio. Ciekawe.

Keanu zagrał chłopca z wierszyka dla dzieci, co to miał 'być szybki i przeskoczyć świeczkę'. Prorocze zaiste w kontekście 'Matrixa' i 'Człowieka Tai Chi'.

ostro a z fantazją poszedł, rola Keanu z tych co to niby grzeczny pan, a swoje za pazurami ma. Dla tych, co odczuwają niedostatek sqrwieli w filmografii Reevesa.

jest odmóżdżaczem do potęgi dziesiątej.

na drewnianą grę Keanu polecam seans 'Poprzedniej nocy' z 1988 roku. Wygłupia się tam jak małpka przez cały czas, w stylu nawijek Sylwestra Stallone w 'Paradise Alley'.

że 'Spacer w chmurach' jest romansidłem dla kucharek. A jednocześnie niefajnie, że Keanu zimnych drani gra. Hm.

mają wątek rozwoju technologii, bardziej pasuje mi jednak 'Reakcja'. Raz - w 'Reakcji' mniej zalewają efektownym słownictwem bez faktycznego pokrycia w technologii, dwa - owszem, doceniam wysiłek, który Keanu włożył w konstrukcję roli psychologicznej, ale praktyka pokazuje, że im mniej próbuje na siłę, tym lepiej mu...

więcej