Życie Gortimera i jego przyjaciół, Rangera i Mel nie jest normalne, kiedy poruszają się w przestarzeni ulicy Normalnej - będącej zwyczajnym przedmieściem z nutką magii czającej się tuż pod powierzchnią.
Krnąbrny elf rozbija sanie Świętego Mikołaja, a worek z prezentami kradną złodzieje. Losy świąt są teraz w łapach sympatycznego, ogromnego bernardyna o imieniu Beethoven.