Trzeba przyznać, że ten aktor dostał role w której mógł się wykazać bardziej i podołał.
Rzeczywiście, świetna kreacja aktorska.
no i właśnie nie rozumiem, nie znałem go wcześniej, w furozie grał jak amator-naturszczyk - myślałem, że reżyser wziął jakiegoś kibola do grania kibola. a tu taki kozak.