Głos Krzysztofa Banaszyka to już zawsze będzie dla mnie postać Geralta z Rivii z Fonopolis. Wraz ze wspaniałym aktorem i lektorem odszedł Biały Wilk, tak bardzo realny dzięki kreacji ś.p. pana Krzysztofa.. Nie usłyszymy go już ani w "Wieży Jaskółki", ani w " Pani Jeziora", nawet jeśli powstanie kontynuacja. Coś się skończyło...
Kondolencje dla Rodziny
R. I. P., panie Krzysztofie