Zgadzam się- doskonały aktor... Przykre że ostatnio tak mało go widac.
Wiem że nie żyje więc nowych filmów sie nie spodziewam ale leci tyle powtórek dawnych filmów i teatru tv że trudno byłoby nie trafić a jednak...
Wygląda to nawet na jakis planowy bojkot, może on podpadł za komuny czy w stanie wojennym ?

Ciekawa sprawa-w roku 1964 wystąpił w dwóch filmach:
"Zycie raz jeszcze" gdzie zagrał oficera NSZ
"Barwy walki" gdzie zagrał oficera AL.
Czyli w jednym roku zagrał oficerów dwóch zwalczających się obozów.
Widziałem obydwa filmy-fakt,świetny aktor.

Może i podpadł, kto wie... Mnie osobiście bardzo szkoda, że nie było możliwości rejestrowania spektakli, chociażby z teatru im. Jaracza w Łodzi, gdzie grał Krzysztof Chamiec. Chętnie zobaczyłabym, choćby fragmenty, bo co innego gra aktora w kinie, a co innego w teatrze.
I jeszcze jedno, fakt... Głos miał niesamowity... Sam wygląd, ten niewymuszony wdzięk, bystre spojrzenie spode brwi, taki ujmujący chłód, wyniosłość. Idealny do ról mundurowych...