szkoda ze nie odniosl takiej wielkiej kariery bo przyznam ze talent ma ogromny moim skromnym zdaniem rola w Twin Peaks to jedna z najlepszych serialowych rol w historii o ile nie najlepsza
Zgadzam się, zagrał genialnie. Dale Cooper jest niezwykłą i jedną z moich ulubionych postaci serialowych/filmowych. Taki oryginalny, że aż ciężko go opisać :]. Też się dziwię, że nie zrobił wielkiej kariery.
Poza tym, pokazał, że potrafi zagrać nie tylko dziwnego, niezwykle sympatycznego faceta, jakim był Cooper, ale w ostatnim odcinku udowodnił też, że umie wcielić się w szaleńca. Ten obłąkańczy śmiech, brr.
Zgadzam sie rola Coopera z Twin Peaks jest tak samo zajebista jak
Preada w Robin of Sherwood.
Oba minseriale traktuje jak kult.
ojjjjjjjjjj oklaski dla tego pana!!!!!!!!!!!!!!!!!
zgadzam się w 100%!!!!!!
"miasteczko..." ubóstwiam! powalający serial! genialna rola Coopera!
"robin.." zapomniałam o nim szczerze mówiąc, ale mi ten komentarz przypomniał. najlepszy Robin jaki kiedykolwiek powstał i najlepszy aktor wcielający się w głównego bohatera! (być może moja ocena uwarunkowana jest tym iż oglądając go w młodym wieku, zadłużyłam się nie jako w Robinie... xD i żaden kolejny już nie był aż tak dobry, ale co tam!!! )
POEZJA!
POZDRAWIAM!