Bardzo denerwujący aktor... Nie wiem czemu Lynch darzy go takim podziwem.Oczywisci chciałbym grać tak "słabo" jak on, ale niestety
nie jest on bardzo uzdolniony.Twin Peaks dzięki niemu wiele traciło w moich oczach. Zupełnie nie pasował do swojej roli.
"Twin Peaks" stoi m.in. MacLachlanem, którego kunszt w łączeniu przeciwieństw (racjonalizmu i irracjonalizmu, powagi i infantylizmu), balansowaniu na granicy parodii (przez co wpisał się idealnie w poetykę serialu) mnie na przykład imponuje. Aktorstwo nie musi polegać na wyrafinowanej mimice - MacLachlan jest dla mnie świetnym aktorem, który ma jakąś taką wewnętrzną siłę, że przykuwa mnie do ekranu. Ma świetny warsztat, jest precyzyjny, a ponieważ nie gra ekspresyjną mimiką, to skupia się na szczegółach. To aktor wywodzący się z teatru, tam też nadal grający - to plus specyfika jego aktorstwa sprawia, że najlepszy jest w wyrazistych, dobrze napisanych rolach. Moim zdaniem wydobywa z nich coś naprawdę ciekawego (Cooper, Klaudiusz, Józef K.). Aktor z ekspresyjną mimiką, nawet w fatalnie zrobionej roli potrafi gierkami coś nadrobić - MacLachlan jest inny, potrzebuje ciekawej roli w takich się sprawdza.
Złotego Globa nie dostaje się za nic. Rola Coopera to moim zdaniem jeden z najlepszych występów aktorskich w ogóle. Szkoda, że kariera MacLachlana troszkę się załamała, bo umiejętności ma w moim przekonaniu duże. A ceni go nie tylko Lynch, ale także np. Mike Figgis. MacLachlan cieszy się również dobrą opinią u wielu krytyków.
Także nie zgadzam się z przedmówcą :).
Twin Peaks bez Coopera byłoby serialem zaledwie przeciętnym. A inny Cooper niż Kyle MacLachan to byłby zaledwie "zwykły" agent FBI. Zatem co mamy bez Kyle'a? Przeciętny serial kryminalny z jakimś agentem. Czysta matematyka.:P No dobrze, przesadziłam, zaraz fani Lyncha mnie spalą na stosie, ale dla mnie to on jest tam najważniejszy. Mówienie że nie pasował do swojej roli jest moim zdaniem głupotą, bo to on ją stworzył. Innych nie widziałam, być może to aktor jednorolowy, ale Cooper był napisany dla niego. A kto nie wierzy, niech obejrzy "Twin Peaks Parody" na youtubie. Gra niemal tak samo jak w oryginale... a jest śmieszny.;)
Właśnie, ze Kyle bardzo pasował do roli Cooper'a. Ta rola została poprostu stworzona dla niego. Sam jesteś denerwujący i niezbyt dobry-nie potrafisz patrzeć.Współczuje ;))
Lynch mądrze postąpił, dając mu tę role :) i temu darzy go takim podziwem, bo Maclachlan na to zasługuje ;p